Przed nami mecz kontrolny „Biało-Czerwonych” poprzedzający mistrzostwa świata w Katarze. Reprezentacja Polski zagra w Warszawie z Chile. Czy podopieczni Czesława Michniewicza trafią do siatki w tym spotkaniu? Specjalną promocję przygotował Superbet.
Specyficzny termin organizacji mistrzostw świata sprawia, iż reprezentacje nie mają zbyt wiele czasu na przygotowania do turnieju. Polska rozegra jeden mecz kontrolny. Mowa o towarzyskim starciu z Chile.
200 PLN za gol Polski w meczu z Chile
Z okazji tego starcia, bukmacher Superbet gwarantuje promocję, w której gracz może zgarnąć 200 PLN za gola „Biało-Czerwonych”. Jak skorzystać z oferty?
– Należy dokonać rejestracji z linka lub z kodem SBTOP tuż przy rejestracji na Superbet -> TUTAJ
– Wpłacić 50 zł na konto główne.
– Zagrać za 2 zł z konta głównego na gola reprezentacji Polski w meczu z Chile standardowej oferty bukmachera.
The most difficult language in the world, But I’m doing my best 😉 Najtrudniejszy język świata, ale robię co mogę. 😉#AD@mubi_plpic.twitter.com/3NOY126GpQ
Kamil Kosowski w felietonie dla Przeglądu Sportowego podjął temat jakości w reprezentacji Polski. Były kadrowicz ma wątpliwości co do obrony Biało-Czerwonych. – Mamy olbrzymią dysproporcję między atakiem a defensywą.
Mistrzostwa Świata w Katarze zbliżają się wielkimi krokami. Reprezentacja Polski podczas mundialu zmierzy się w fazie grupowej z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Wielu kibiców i ekspertów ma pewne obawy przed nadchodzącym turniejem. Większość z nich zastanawia się nad funkcjonowaniem bloku defensywnego, który zmaga się ze sporymi problemami. Swoje zdanie na ten temat przedstawił były reprezentant Polski, Kamil Kosowski.
Wątpliwości Kosowskiego
– Patrzę na naszą kadrę i nasuwa mi się jeden wiosek – mamy olbrzymią dysproporcję między atakiem a defensywą. Z tyłu mamy Kamila Glika, który w tym sezonie praktycznie nie grał, podobnie jak Jan Bednarek. Do tego jest Jakub Kiwior, zawodnik na pewno ciekawy i perspektywiczny. Występuje w Serie A, stoi u progu transferu do wielkiego klubu. We Włoszech nie jest jednak gwiazdą – napisał Kamil Kosowski w Przeglądzie Sportowym.
– O Robercie Lewandowskim nie będę nawet wspominał, bo każdy wie, że to absolutnie klasa światowa. Za plecami „Lewego” mamy będącego w życiowej formie Piotra Zielińskiego, nazywanego najlepszym pomocnikiem Serie A. Na skrzydle jest Sebastian Szymański – w zaledwie kilka miesięcy wyrósł na gwiazdę holenderskich boisk i lidera Feyenoordu – dodał były reprezentant Polski.
– Do tego Arek Milik, który strzela dla Juventusu, a także Karol Świderski, który imponował formą w MLS. Nie pamiętam, byśmy w XXI wieku dysponowali tak ogromną siłą z przodu, ale nie pamiętam też, byśmy mieli tak wiele problemów z tyłu – podsumował ekspert Przeglądu Sportowego.
Dzień przed meczem z reprezentacją Chile odbyła się konferencja prasowa z udziałem Czesława Michniewicza i Krystiana Bielika. Selekcjoner reprezentacji Polski przekazał, że na jutrzejszy mecz pod uwagę nie będzie branych aż 5 piłkarzy.
W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski. Już jutro Biało-Czerwoni rozegrają mecz towarzyski z reprezentacją Chile. Następnie nasi reprezentanci udadzą się do Kataru na Mistrzostwa Świata. Pierwszy mecz na mundialu Polacy rozegrają już za tydzień. 22 listopada rywalem Lewandowskiego i spółki będą Meksykanie.
Za nami konferencja prasowa reprezentacji Polski. Dzień przed meczem z Chile Czesław Michniewicz oraz Krystian Bielik spotkali się z dziennikarzami. Oto najważniejsze wątki, jakie poruszono na konferencji prasowej.
Mecz z Chile:
– Mecz z Chile jest ważny – w szczególności, że gramy u siebie i przed mistrzostwami świata. Mamy grupę zawodników, do których jesteśmy przekonani. Ale są też tacy, którzy mieli problemy z grą – to szansa dla nich – powiedział Czesław Michniewicz.
– Przeciwnik jest wymagający i odpowiedni na ten moment. Sposób grania będzie podobny, jak Meksyku. Podobny, ale nie ten sam. Ryzyko kontuzji jest zawsze, ale o tym nie myślimy – ocenił Michniewicz.
– Mecz z Chile, jeżeli zagram od pierwszej minuty, traktuję jako kolejny mecz dla siebie i kadry, podchodzę do niego, jak do każdego innego meczu. Chcę pokazać swoje możliwości – skomentował Krystian Bielik.
– Zawodnicy zaczynają żyć jutrzejszym meczem. Jeszcze nie mieliśmy odprawy, ale każdy podchodzi do tego profesjonalnie i z tyłu głowy ma, że zagramy z mocnym przeciwnikiem – dodał piłkarz.
Nieobecni:
– Pięciu zawodników nie biorę pod uwagę na mecz z Chile – oznajmił Czesław Michniewicz.
– Nikt nie narzeka na poważniejsze urazy. Michał Skóraś nie weźmie udziału w meczu z Chile – chcemy o niego zadbać po urazie w klubie. Będzie trenował indywidualnie. Chcemy go przygotować do piątkowego treningu – zdradził Michniewicz.
– Michała Skórasia nie będzie w kadrze meczowej, więc to stwarza możliwość, że Kacper Tobiasz znajdzie się w kadrze na Chile. To też nagroda dla niego – ujawnił selekcjoner.
Mecz z Meksykiem:
– Nasze ustawienie na Meksyk nie będzie różne niż to, jak wcześniej graliśmy. Potrafimy się płynnie dostosować do momentu meczu. Nie przywiązuję się do jednej formacji – to nasza siła – zdradził Czesław Michniewicz.
– Najlepszym scenariuszem byłaby wygrana w pierwszym meczu z Meksykiem, ale do tego trzeba wykonać robotę na boisku. Mam nadzieję, że się to uda – stwierdził Krystian Bielik.
– Do Meksyku trzeba podchodzić z szacunkiem, to bardzo dobra reprezentacja, dobrze grająca na turniejach. Ale wierzę, że na koniec dnia to my wyjdziemy z tego meczu zwycięsko – zauważył 24-latek.
🔴🎙️ #konferencjaLIVE Czesław Michniewicz: Nikt nie narzeka na poważniejsze urazy. Michał Skóraś nie weźmie udziału w meczu z Chile – chcemy o niego zadbać po urazie w klubie. Będzie trenował indywidualnie. Chcemy go przygotować do piątkowego treningu. #KierunekKatar#POLCHI
Joao Mario wypowiedział się na temat zdarzenia z szatni reprezentacji Portugalii. Piłkarz kadry z Półwyspu Iberyjskiego przedstawił swoją perspektywę przywitania Bruno Fernandesa z Cristiano Ronaldo.
Nieprzychylne słowa „CR7” na temat United
Cristiano Ronaldo swoim głośnym wywiadem wywołał burzę w internecie. Portugalczyk wypowiedział się w negatywnym tonie na temat Manchesteru United i trenera Erika Ten Haga. Według medialnych doniesień słowa „CR7” miały nie spodobać się pozostałym zawodnikom Czerwonych Diabłów.
Niedługo później media społecznościowe obiegł materiał wideo, w którym Bruno Fernandes chłodno wita się z Ronaldo, co wywołało lawinę plotek. Joao Mario podczas konferencji prasowej otrzymał pytanie dotyczące tej sytuacji. Reprezentant Portugalii stwierdził, że pomiędzy Bruno Fernandesem a „CR7” nie ma konfliktu, a całe zdarzenie było tylko żartem.
– Miałem szczęście być wtedy w szatni i widzieć tę sytuację. To był żart. Bruno był jednym z ostatnich, którzy dotarli na zgrupowanie i Cristiano zapytał, czy dotarł tu na łodzi. Mają ze sobą świetny kontakt, ponieważ występują razem w jednej drużynie. Nie ma między nimi żadnego problemu – powiedział Joao Mario.
Dariusz Szpakowski potwierdził, że tegoroczne Mistrzostwa Świata będą jego ostatnimi w roli komentatora. 71-latek stwierdził, że należy już ustąpić miejsca młodszym kolegom.
Odliczamy dni do rozpoczęcia Mistrzostw Świata 2022. Mecz otwarcia turnieju w Katarze odbędzie się już 20 listopada. Z kolei wielki finał tegorocznego mundialu został zaplanowany na 18 grudnia.
Za transmisję Mistrzostw Świata 2022 w naszym kraju odpowiadać będzie Telewizja Polska. Jednym z komentatorów zbliżającego się turnieju będzie Dariusz Szpakowski. Legendarny dziennikarz będzie komentował 4 mecze fazy grupowej: Brazylia-Serbia, Hiszpania-Niemcy, Chorwacja-Belgia oraz Kamerun-Brazylia.
To ich usłyszycie w Katarze! 🎙️ Na którą parę komentatorów czekacie najbardziej? 🤔 pic.twitter.com/YCrHNAmNMV
Wiemy już, że mundial w Katarze będzie ostatnim w karierze komentatorskiej Dariusza Szpakowskiego. 71-letni dziennikarz uznał, że przyszedł czas na młodszych kolegów, którym należy ustąpić miejsca.
– Czuję się na tyle, na ile się czuję lat. Natomiast tak, mogę powiedzieć, że jest to mój ostatni mundial – oznajmił Dariusz Szpakowski.
– Dlatego, że w prawdzie Ancelotii mówi, że jest jeszcze za młody na pracę z reprezentacją. Ja nie powiem tego o sobie, że jestem za młody na pracę z reprezentacją – ocenił.
– Natomiast myślę, że to już jest taki czas i pora, żeby weszło młode pokolenie. Zdolne, utalentowane, dające nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzą Biało-Czerwonych do sukcesu – dodał komentator.