Carragher miał rację? „Ronaldo zrobił dokładnie to, co myślałem”

 

Brytyjskie media w sobotę poinformowały, że Cristiano Ronaldo chciałby odejść z Manchesteru United, jeśli pojawi się dobra oferta. Jamie Carragher wykorzystał tę sytuację, aby wbić szpilkę Czerwonym Diabłom. Były piłkarz Liverpoolu od początku uważał, że taki ruch nie wyjdzie na dobre ekipie z Old Trafford.

Carragher miał rację?

– Ronaldo zrobił dokładnie to, co myślałem. Strzelał bramki, ale spowodował, że zespół był gorszy. Prośba o transfer zabija pomysł, że wcześniej odrzucił ofertę Manchesteru City z powodu miłości do United – napisał Carragher na Twitterze.

https://twitter.com/Carra23/status/1543276365063110660?t=mpCJe6Kc3qgrxl2HgTKtNw&s=19

Artur Boruc skomentował ceny biletów na swój pożegnalny mecz [CZYTAJ]

Niezadowolenie Cristiano

Manchester United nie zdobył w poprzednim sezonie żadnego trofeum. Czerwone Diabły nie zakwalifikowały się również do Ligi Mistrzów. Frustrację Ronaldo ma potęgować również fakt, że ekipa z Old Trafford nadal nie dokonała poważnych wzmocnień.

Newcastle United planuje kolejne wzmocnienie. Uznany piłkarz Premier League na szczycie listy życzeń [CZYTAJ]

Źródło: Twitter

Newcastle United planuje kolejne wzmocnienie. Uznany piłkarz Premier League na szczycie listy życzeń

 

Newcastle United nie przestaje działać w letnim oknie transferowym. CBS Sports przekazało nowe informacje w sprawie ruchów Srok. Według wspomnianego źródła klub pracuje nad transferem Youriego Tielemansa z Leicester City.

Aktywni podczas letniego okna

Sven Botman, Matt Targett i Nick Pope to najnowsze wzmocnienia Newcastle United. Sroki nie zamierzają jednak poprzestać tylko na tych ruchach. Według CBS Sports Saudyjczycy umieścili na szczycie swojej listy życzeń Youriego Tielemansa z Leicester City. Belg miałby wzmocnić środek pola ekipy z St James’ Park.

Piłkarz krytykuje Piotra Nowaka: „To nie miało nic wspólnego z profesjonalnym futbolem” [CZYTAJ]

Ostatni moment na sprzedaż

Umowa 25-letniego pomocnika z Lisami obowiązuje do końca sezonu 2022/2023. Właściciele Leicester City będą więc musieli podjąć decyzję na temat przyszłości Belga. To może być ostatni moment, aby ekipa z King Power Stadium zgarnęła solidną kwotę za Belga.

Co dalej z Kamilem Grosickim? Dziennikarz przekazał nowe informacje [CZYTAJ]

Portal transfermarkt.de wycenia Youriego Tielemansa na 55 mln euro. 25-latek w minionym sezonie zaliczył 50 występów. W tym czasie pomocnik zanotował 7 trafień oraz 5 asyst.

Źródło: CBS Sports

Co dalej z Kamilem Grosickim? Dziennikarz przekazał nowe informacje

 

Łukasz Wiśniowski przekazał nowe informacje w sprawie potencjalnego transferu Kamila Grosickiego. Według dziennikarza sporą rolę odegrają warunki finansowe. Piłkarz ma jednak sporą motywację do tego, aby zdobyć z Pogonią mistrzostwo Polski.

Łukasz Wiśniowski był gościem w programie „Pogadajmy o Piłce” na antenie Meczyków. Dziennikarz Canal+ przedstawił nowe informacje w sprawie przyszłości Kamila Grosickiego.

Niespotykana praktyka. Piłkarz Lecha Poznań pojedzie na zgrupowanie z Viktorią Pilzno. Wciąż jednak nie dopięto transferu [CZYTAJ]

Może znów wyjechać

Przypomnijmy, że „Grosik” w poprzednim sezonie wrócił do Polski po wielu latach gry za granicą. Jego dobra postawa ponownie zaowocowała zainteresowaniem klubów spoza kraju. Zimą zablokowano jego transfer, jednak możliwe, że Grosicki opuści Portowców podczas letniego okna.

– Finansowy aspekt to będzie coś, co na pewno będzie miało znaczenie. Kamil na to będzie zwracał uwagę z wiadomych powodów. Natomiast widać w nim ogień związany z chęcią zdobycia mistrzostwa. Rozmawia z młodymi chłopakami i mówi: „Ale co, 3. miejsce jest dla was ok? 3. miejsce? Dajcie spokój, trzeba być mistrzem”. I wtedy się zapisujesz w historii. Inna sprawa, że Pogoń żadnego trofeum w gablocie nie ma – powiedział Łukasz Wiśniowski na antenie Meczyków.

Piłkarz krytykuje Piotra Nowaka: „To nie miało nic wspólnego z profesjonalnym futbolem” [CZYTAJ]

W minionym sezonie Kamil Grosicki zagrał w 27 meczach w barwach Pogoni Szczecin. Reprezentant Polski zanotował w tym czasie 9 trafień oraz 7 asyst. Jego umowa z Portowcami obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Portal transfermarkt.de wycenia 34-latka na 800 tys. euro.

Źródło: Meczyki

Piłkarz krytykuje Piotra Nowaka: „To nie miało nic wspólnego z profesjonalnym futbolem”

 

Michał Nalepa, były piłkarz Jagielloni Białystok, udzielił wywiadu dla sport.tvp.pl. Pomocnik w negatywny sposób wypowiedział się na temat współpracy z Piotrem Nowakiem.

Piotr Nowak trafił do Jagielloni Białystok przed rozpoczęciem rundy wiosennej, gdzie zastąpił Ireneusza Mamrota. Szkoleniowiec spędził w podlaskim klubie 15 kolejek, w tym czasie jego drużyna wygrała tylko 3 spotkania, notując średnio 1,07 punktu na mecz. Nic więc dziwnego, że zarząd Jagielloni zdecydował się na zmianę szkoleniowca i od przyszłego sezonu drużynę poprowadzi Maciej Stolarczyk.

Ile zarobią polskie kluby na potencjalnym transferze Lewandowskiego? Do podziału trafią miliony złotych [CZYTAJ]

Michał Nalepa w wywiadzie dla sport.tvp.pl wypowiedział się na temat Piotra Nowaka. Były zawodnik Jagielloni Białystok skrytykował zachowanie byłego trenera.

– To, co się działo za kadencji Piotra Nowaka, nie miało nic wspólnego z profesjonalnym futbolem. Jego podejście do codziennych obowiązków pozostawiało wiele do życzenia. To polegało na braku szacunku do pracodawców, swoich współpracowników, piłkarzy, kibiców. Nie miał też respektu do rywali. Przed niektórymi spotkaniami mówił: „Co to w ogóle za klub? Wychodzimy i walimy ich 5:0”, podczas gdy mieliśmy problem ze stworzeniem kilku klarownych okazji – zdradził pomocnik.

– Prawda jest taka, że Ekstraklasę w Jagiellonii uratowali inni członkowie sztabu szkoleniowego – Rafał Grzyb, Maciej Patyk i Piotr Zinkiewicz. Gdyby nie ich praca i „pozaplanowa” pomoc piłkarzom, to według mnie niestety nie utrzymalibyśmy się. Pan Piotr niechętnie ich słuchał, nie chciał, by robili cokolwiek, a oni mimo to dawali z siebie maksimum, by jak najlepiej przygotować drużynę do meczu – przyznał.

Przełom w sprawie Ronaldo! Portugalczyk przekazał władzom United, że będzie chciał odejść, jeśli pojawi się odpowiednia oferta [CZYTAJ]

Zdaniem Michała Nalepy na zachowanie Piotra Nowaka duży wpływ miały czynniki pozaboiskowe.

– Nie jest tajemnicą, że Nowak miał problemy. Sam byłem tego świadkiem, kiedy poszedłem z moją partnerką na kolację. W tym samym miejscu znajdowało się kasyno, do którego trener wchodził. Minął mnie na kilka centymetrów i nawet nie zauważył. Krążyło wiele różnych pogłosek. Każdy może mieć swoje kłopoty, ale nie powinno to przenosić się na pracę. W tym przypadku było inaczej – ujawnił Nalepa.

– Pan Piotr utrudniał mi życie, zabierał mnie na mecze, po czym nie wpuszczał na boisko. Nie było jednak tak, że odstawałem na treningach i byłem zupełnie bez formy. Powiedziałem mu, żeby nie zabierał mnie na mecze, jeśli nie zamierza wpuszczać na boisko. Jaki to sygnał dla kibiców, dla klubów, które ewentualnie chciałyby mnie zatrudnić? Wyglądało na to, że coś ze mną nie tak. Gdy to mówiłem, pan Nowak tylko się uśmiechał i dalej robił swoje – podsumował piłkarz.

Joan Laporta zabrał głos ws. Roberta Lewandowskiego. „Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że chce dołączyć do Barçy” [CZYTAJ]