Media: Polskie kluby walczą o braci Żuków. Nie mają jednak żadnej gwarancji

Piotr Koźmiński i Maciej Siemiątkowski przedstawili nowe informacje w sprawie braci Żuków. Dziennikarze WP Sportowych Faktów poinformowali, że polskie kluby powalczą o obu młodzików.

Niedawno do opinii publicznej gruchnęła informacja, iż rodzina Żuków powróci do Polski. W związku z tym Michał (dotychczas junior FC Barcelony) i Miłosz (Girona) Żukowie przeniosą się do jednego z polskich klubów.

Powalczą o Żuków, jednak są znaki zapytania

Według doniesień dziennikarzy WP Sportowych Faktów o Polaków powalczą Legia Warszawa, Lech Poznań, Śląsk Wrocław, Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok. Niektóre z polskich klubów wycofały się z rozmów. Obawiano się, że rodzina postawi warunek otrzymania mieszkania i pracy (w klubie) dla ojca. Mariusz Żuk zaprzecza takim doniesieniom.

Drugim powodem jest brak pewności co do talentu Żuków. Michał Żuk ma 13 lat. Na tym etapie trudno określić, czy jego talent okaże się tak wielki, jak wielokrotnie opisywano. Ponadto klub nie ma żadnej gwarancji, że zawodnik zostanie tam na lata. Dopiero od piętnastego roku życia piłkarz może podpisać profesjonalną umowę.

Tutaj jednak też są haczyki. Kontrakt można podpisać maksymalnie na 3 lata. Można jednak przedłużać umowę co rok (np. w wieku 16 lat podpisać kolejny raz – wtedy do 19 roku życia).

Piast Gliwice odrzucił drugą ofertę Lecha Poznań. „Wciąż walczy o transfer Kądziora” [CZYTAJ]

Reprezentacja

Gdy rodzina Żuków mieszkała w Hiszpanii, obawiano się, że PZPN będzie musiał stoczyć walkę z tamtejszą federacją. Według Sportowych Faktów temat na razie nie jest jednak poruszany, ponieważ pierwsza kadra, do której mógłby zostać powołany Michał Żuk, to U-14. Sprawa powinna się więc wyjaśnić za rok.

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu podczas zgrupowania reprezentacji Polski w Hiszpanii zaproszono obu braci. Żukowie spotkali się z Robertem Lewandowskim, Paulo Sousą i Cezarym Kuleszą. Ten gest miał pokazać, że Polska o nich nie zapomina. Z pewnością w PZPN-ie liczą na Żuków w Biało-Czerwonych barwach.

Fatalny film o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument” [CZYTAJ]

Źródło: WP Sportowe Fakty

James chce wrócić do Europy

UEFA ukarała Sheriffa

Dawid Kownacki zostanie w Fortunie Düsseldorf? „Nie pogniewałbym się”

Trener Fortuny Düsseldorf wypowiedział się na temat Dawida Kownackiego. Daniel Thioune chciałby, żeby Polak pozostał w klubie.

Powrót do gry

Dawid Kownacki był rekordowym transferem Fortuny Düsseldorf. Polak nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań. Napastnik odbudował się w Lechu Poznań, z którym zdobył drugie mistrzostwo Polski. Teraz ważą się jego losy.

Kolejorz mocno zabiega o swojego wychowanka, jednak Niemcy stawiają zbyt wysokie warunki finansowe dla poznaniaków. Dookoła „Kownasia” kręcą się również przedstawiciele innych klubów, które zauważyły jego powrót do formy.

Fatalny film o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument” [CZYTAJ]

Trener się „nie pogniewa”

Wiele wskazuje więc na to, że Dawid Kownacki odejdzie z niemieckiego klubu. Inaczej chciałby szkoleniowiec Fortuny, Daniel Thioune. Trener ekipy z zaplecza Bundesligi liczy, że 25-latek zostanie w Düsseldorfie.

– Kiedy ktoś strzela dwie bramki i przygotowuje jedną, robi wiele rzeczy dobrze. Mam też swoje ogólne zdanie na temat Dawida Kownackiego. Ma jakość, wyczucie przestrzeni, dobrze radzi sobie z pressingiem, potrafi wykończyć akcję. Moje wrażenie jest naprawdę pozytywne – ocenił „Kownasia” po sparingu z MFK Ruzomberok.

Dokąd odejdzie Drągowski? Pojawiły się kolejne możliwości transferowe [CZYTAJ]

– Nie wiem, czy mogę sobie życzyć, żeby został. Nie wiem, do jakiego stopnia chce jeszcze dla nas grać. Może chce się zmienić, a może widzi w tym nowy początek w Fortunie. Trzeba będzie poczekać i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja. Ale na pewno nie pogniewałbym się, gdyby został z nami – dodał Thioune.

Źródło: BILD, Onet Sport

Dokąd odejdzie Drągowski? Pojawiły się kolejne możliwości transferowe

Bartłomiej Drągowski jeszcze w tym okienku transferowym odejdzie z Fiorentiny. Mimo, że golkiper osiągnął już wstępne porozumienie z Espanyolem, to kluby wciąż się ze sobą nie dogadały. Według informacji Sky Sport Italia do gry o Polaka włączyło się Torino i Stade Reims.

Bartłomiej Drągowski ma za sobą nie do końca udany sezon. Bramkarz stracił miejsce w podstawowym składzie Fiorentiny i choć jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, 24-latek najprawdopodobniej opuści klub w tym okienku. Na początku reprezentant Polski miał trafić do Southamptonu, lecz w transakcji przeszkodziły problemy z uzyskaniem pozwolenia o pracę.

Fatalny produkcja o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument” [CZYTAJ]

Kolejnym klubem chętnym na Drągowskiego jest RCD Espanyol. Zespół z ligi hiszpańskiej doszedł do porozumienia z 24-latkiem, lecz wciąż nie ustalił warunków transferowych z Fiorentiną. Jak podaje Sky Sport Italia usługami Polaka interesują się również Stade Reims i Torino. Zespół z Serie A poszukuje bramkarza, który występował już kiedyś w lidze włoskiej. Cała sytuacja może się jeszcze skończyć tak, że golkiper pozostanie na półwyspie Apenińskim.

Wigry Suwałki rezygnują z gry w II lidze. Powodem problemy finansowe [CZYTAJ]

Fatalny film o Paulu Pogbie: „Jego największą kompromitacją jest ten dokument”

Pogmentary to serial dokumentalny, który opowiada o Paulu Pogbie. Produkcja nie jest zbytnio udana i zebrała gorsze oceny, niż tureckie seriale.

W zeszłym roku w mediach zaczęto promować produkcję serialu Pogmentary, który opowiada o życiu Paula Pogby. Niedawno ekranizacja ukazała się w portalach streamingowych, a wszyscy ci, którzy na nią oczekiwali, mocno się zawiedli. Serial został oceniony bardzo surowo. Na platformie IMDb, odpowiedniku Filmwebu, przyznano 1 na 10 punktów. Dla porównania turecki serial Iste Bu Benim Masalim otrzymał na tym portalu ocenę 1,2, a produkcja animowana Emotki. Film 3,3.

– Tak gówniany, że IMDB przyznało mu ocenę 1 na 10. Szczerze mówiąc, chyba zasłużył na nią już za samo nadanie mu tak okropnego tytułu – napisał portal joe.co.uk.

Wigry Suwałki rezygnują z gry w II lidze. Powodem problemy finansowe [CZYTAJ]

W serialu również dobrze widać, że Paul Pogba nie identyfikował się z Manchesterem United, którego barwy reprezentował w sezonie 2021/2022.

– Ale niezależnie od tego, czy uważasz, że Pogba spełnił swoją rolę na Old Trafford, czy nie (spoiler, nie spełnił), jego największą kompromitacją jest ten dokument – dodaje joe.co.uk.

Dariusz Mioduski sprzeda Legię? Trwają poszukiwania chętnego na zakup akcji [CZYTAJ]

Wigry Suwałki rezygnują z gry w II lidze. Powodem problemy finansowe

Wigry Suwałki nie wystąpią w najbliższym sezonie II ligi. Powodem takiego obrotu spraw są kłopoty finansowe klubu.

W sezonie 2021/2022 piłkarze Wigier Suwałki występowali na poziomie II ligi. Klub z Podlasia zakończył zmagania na 4. miejscu w tabeli, dzięki czemu uczestniczył w barażach o I ligę. Misja awansu do wyższej klasy rozgrywkowej zakończyła się niepowodzeniem, więc w sezonie 2022/2023 mieliśmy zobaczyć Wigry ponownie w II lidze. Tak się jednak nie stanie.

Dariusz Mioduski sprzeda Legię? Trwają poszukiwania chętnego na zakup akcji [CZYTAJ]

Kłopoty Wigier

W przyszłym sezonie Wigry Suwałki nie przystąpią do zmagań w II lidze. Taki obrót spraw jest podyktowany problemami finansowymi klubu. Jednakże klub nie upada całkowicie. Zarząd Wigier podjął decyzję, że ich zespół w nadchodzącym sezonie podejmie rywalizację w IV lidze Podlaskiej.

– Zarząd Klub Wigry Suwałki S.A. z przykrością informuje, iż z przyczyn finansowych nie może przystąpić do rozgrywek o Mistrzostwo II Ligi Piłki Nożnej w sezonie 2022/2023. […] W ostatnim czasie władze Klubu podjęły wiele starań, rozmów, spotkań, aby Wigry pozostały w rozgrywkach na szczeblu centralnym. Niestety sytuacja Spółki, a dodatkowo wciąż rosnące wymagania finansowe na tym poziomie rozgrywkowym, nie dają gwarancji, iż uda się zapewnić stabilny poziom finansowania Klubu w przyszłości. Istnieje ogromne ryzyko, że w drugiej części nadchodzącego sezonu, nie będziemy mogli spełnić wcześniej zaciągniętych zobowiązań, a co gorsze istniałoby ryzyko utraty płynności finansowej. To zaś oznaczałoby ogłoszenie upadłości Spółki – napisano w oficjalnym komunikacie.

– Jesteśmy przekonani, że dzisiejszy krok – choć trudny – jest to ruch w kierunku uratowania przyszłości Wigier Suwałki i dający nam szansę na zachowanie ciągłości funkcjonowania Klubu w rozgrywkach piłkarskich. Drużyna przystąpi do rozgrywek IV Ligi Podlaskiej w sezonie 2022/2023 – czytamy dalej.


źródło: Wigry Suwałki

Niepewności w drużynie Bayernu