Włoskie media oceniły występ Szczęsnego. „Punktualny i odważny”

Villarreal zremisował u siebie z Juventusem w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Włoskie media oceniły występ Wojciecha Szczęsnego. Dziennikarze docenili Polaka, mimo że nie miał zbyt wiele pracy.

Pozytywne noty w mediach

Tuttomercatoweb oceniło Wojciecha Szczęsnego na 6 w skali 1-10. Polak otrzymał nieco lepszą notę od innej redakcji – La Gazzetta dello Sport. Dziennikarze uważają, że bramkarz reprezentacji Polski zasłużył na ocenę „6,5”.

– Dobry przy uderzeniu Danjumy, po którym odbił piłkę – argumentowali włoscy żurnaliści.

Jeden z najlepszych w drużynie

– Dobrze zareagował w dwóch sytuacjach pod bramką, był punktualny i na tyle odważny, że odpowiednio rozgrywał piłkę – napisano w calciomercato.com, gdzie nazwano Szczęsnym jednym z najlepszych w Juventusie. Nota „6,5”.

Rewanżowy meczu Juventusu z Villarrealem odbędzie się 16 marca w Turynie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.

Źródło: TVP Sport

Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją: Raków Częstochowa uruchomi specjalny numer telefonu

23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Raków Częstochowa postanowił włączyć się do akcji i na kilka godzin uruchomi specjalną linię, gdzie będzie można uzyskać bezpłatną pomoc psychologa.

Raków chce pomóc

W środę 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jego celem jest upowszechnienie choroby oraz zachęcenia chorych do podjęcia leczenia. Do akcji pomocy potrzebującym włącza się również Raków Częstochowa. Klub za pomocą swoich social mediów poinformował o uruchomieniu numeru telefonu, pod którym uzyskamy bezpłatną pomoc psychologa – pani mgr. Ewa Wiktor-Błoniarz na co dzień pracującej na Dziennym Oddziale Psychiatrycznym i w Poradni Zdrowia Psychicznego w Centrum Zdrowia Egomedica w Częstochowie. Linia będzie aktywna 23 lutego pomiędzy godziną 10 a 14.

Czym jest depresja?

Depresja, to zespół trwających przez długi czas zaburzeń nastroju i aktywności. Obciążający charakter choroby prowadzi do upośledzenia funkcjonowania w życiu publicznym. Długotrwała depresja może powoli wyniszczać organizm odczuwaniem smutku i brakiem najmniejszych chęci do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym.

Według statystyk WHO na depresję choruje na całym świecie około 350 milionów ludzi, z czego 1.5 miliona to mieszkańcy Polski. Najczęściej diagnozuje się ją pomiędzy 20 a 40 rokiem życia. Jest to jednak choroba, którą można wyleczyć. Jeśli odczuwasz niepokój, to warto szukać pomocy w poradniach zdrowia psychicznego, szpitalach lub oddziałach psychiatrycznych, ośrodkach interwencji kryzysowej czy poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Bezpłatne wsparcie telefoniczne znajdziesz poniżej:

  • 116 123 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00–22.00
  • 116 111 – Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 800 108 108 – Bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00–20.00
  • 121 212 – Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 22 635 09 54 – Telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00–20.00

Równy podział płac w amerykańskim futbolu! Piłkarki otrzymały ugodę od federacji

Piłkarki kobiecej reprezentacji Stanów Zjednoczonych otrzymają zrównoważoną pensję względem męskiej kadry. Kobiety doszły do zgody ze związkiem piłkarskim USA. 

W 2019 roku Megan Rapione jako jedna z pierwszych piłkarek podpisała pozew przeciwko amerykańskiej federacji. Związek oskarżono o dyskryminację kobiet względem mężczyzn. Chodziło przede wszystkim o pensję, jaką otrzymują obie reprezentacje oraz status na arenie międzynarodowej.

Stany Zjednoczone nie są bowiem silnym graczem, jeśli chodzi o męski futbol. W żeńskim odpowiedniku natomiast Amerykanki są zdecydowanymi potentatkami, które na mundialu w 2019 roku sięgnęły po czwarte trofeum w historii. Mimo to zarabiały one jednak znacznie mniejsze pieniądze od kadry mężczyzn.

Ugoda

W 2020 roku sprawa zaczęła nabierać rozpędu. Sąd wydał werdykt na niekorzyść piłkarek, co spotkało się z reakcją i szybko złożoną apelacją. W tym samym czasie poparł je także sam prezydent USA, Joe Biden. Rządowa agencja „Equal Employment Opportunity Commission” podtrzymała apelację, co doprowadziło do ugody.

W jej myśl nie spełniono co prawda części założeń. Piłkarki domagały się aż 67 milionów dolarów odszkodowania za niesprawiedliwe traktowanie. Z żądanej kwoty otrzymały natomiast 24 mln, z jakich 22 zostaną podzielone pomiędzy 28 zawodniczek. Pozostałe dwa miliony przypadną charytatywnemu funduszowi dla amerykańskich dziewcząt związanych z futbolem.

Dodatkowo federacja ustanowiła równe płace zarówno dla żeńskiej, jak i męskiej reprezentacji piłkarskiej. Wynagrodzenie będzie identyczne także podczas turniejów rangi mistrzowskiej.

– To będzie jeden z tych niesamowitych momentów, na które spojrzymy wstecz i powiemy, że gra zmieniła się na zawsze, amerykańska piłka zmieniła się na zawsze, krajobraz piłki nożnej w tym kraju i na świecie zmienił się dzięki temu na zawsze – skomentowała wspomniana Megan Rapione, liderka kobiecej kadry USA. 

Ajax porozumiał się z rodziną Abdelhaka Nouriego. Klub wypłaci wielkie pieniądze

W 2017 roku Abdelhak Nouri podczas meczu Ajaksu Amsterdam doznał trwałego uszkodzenia mózgu. Ustalono, kwotę jaką holenderski klub zapłaci rodzinie zawodnika w ramach odszkodowania. 

Do tragedii z udziałem Nouriego doszło dokładnie 8 lipca 2017 roku. Ajax rozgrywał wówczas mecz sparingowy w Austrii. W pewnym momencie piłkarz „Godenzonen” osunął się na murawę. Jak się okazało, 24-latek doznał zatrzymania akcji serca, co poskutkowało trwałym uszkodzeniem mózgu.

Rodzina otrzyma odszkodowanie

Aktualni mistrzowie Holandii przyznali później, że nie dopilnowano, by opieka medyczna podczas spotkania była na odpowiednim poziomie i przyjęli na siebie odpowiedzialność, jednocześnie zobowiązując się do wypłacenia odszkodowania rodzinie Nouriego.

Ostatecznie sprawa trafiła do Komitetu Arbitrażowego KNVB. Postępowanie zostało wstrzymane, kiedy przedstawiciele zawodnika oraz Ajax doszli do porozumienia w sprawie kwoty zadośćuczynienia. Rodzina piłkarza otrzyma 7,85 miliona euro netto. Klub dodatkowo pokryje wszelkie dotychczasowe koszty leczenia oraz opieki nad swoją byłą gwiazdą.

– Dobrze, że osiągnęliśmy takie porozumienie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że cierpienie Abdelhaka i jego bliskich jeszcze się nie skończyło. Czujemy to w Ajaksie. Bardzo doceniamy to, w jaki sposób rodzina się nim opiekuje. Darzy go wielką miłością. Kiedy go odwiedzam, rodzina zawsze wita mnie z otwartymi ramionami. Dotyczy to również innych osób z Ajaksu – mówił Edwin van der Sar, dyrektor generalny Ajaksu.

Marcowe baraże coraz bliżej. Media: Michniewicz planuje powołać ponad 30-stu piłkarzy

Już za nieco ponad miesiąc Polacy zmierzą się z Rosją w barażowym półfinale o awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. Jak podaje portal Sport.pl Czesław Michniewicz planuje powołać szeroką kadrę na marcowe zgrupowanie.

Od razu na głęboką wodę

Czesław Michniewicz piastuje stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski dopiero od kilku tygodni. 52-latek przejął biało-czerwonych po Paulo Sousie, który nagle zrezygnował z prowadzenia naszych orłów na rzecz „wielkiej szansy” w Brazylii. Były szkoleniowiec Legii Warszawa będzie miał tylko kilka dni zgrupowania, aby przygotować naszych reprezentantów na najważniejsze spotkanie ostatnich miesięcy – półfinał barażów o awans na Mundial 2022.

52-latek od momentu podpisania umowy z PZPN-em ostro wziął się do roboty. Michniewicz przez te kilka tygodni odwiedził wiele krajów, gdzie odbył rozmowy z czołowymi zawodnikami reprezentacji Polski, a także analizował ich grę z wysokości trybun. Już niedługo dowiemy się, na kogo postawi nowy selekcjoner.

Według informacji portalu Sport.pl Czesław Michniewicz planuje zaprosić na zgrupowanie ponad trzydziestu piłkarzy. Jak podaje Dominik Wardzichowski, selekcjoner ma już przygotowaną potencjalną jedenastkę na spotkanie z Rosjanami, ale chce się przygotować na każdą ewentualność. Według autora tekstu 52-latek powołać na każdą pozycję po kilku zawodników, nie dla nasilenia rywalizacji, ale dla zwiększenia pola manewru przy ewentualnych urazach czy zakażeniach koronawirusem.

Rosjanie odpowiadają na doniesienia z Polski. „U nas wszystko spokojnie”

Polski Związek Piłki Nożnej wysłał list do FIFY z prośbą o pilne wyjaśnienie sprawy meczu Rosji z Biało-Czerwonymi w obliczu konfliktu na Wschodzie. Doniesienia mediów dotarły do Moskwy. Rosjanie uważają, że nie ma powodów do obaw.

Reakcja Rosjan

Wraz z napiętą sytuacją w Donbasie w Polsce pojawiły się głosy o bojkocie meczu z Rosją. Inni proponują przeniesienie spotkania na neutralny teren, aby Biało-Czerwoni mogli w pełni czuć się bezpiecznie. Takie doniesienia skomentowali Rosjanie, którzy uważają, że zachowanie Polaków jest przesadne.

– Powiedzieli w Polsce, że to ich wizja i słuszność. FIFA zadecyduje. Są ludzie, którzy rozwiązują takie sytuacje. Po prostu nie rozumiem, co się stało z Polską. U nas wszystko jest spokojne, przygotowujemy się do przeprowadzenia meczu – zapewnił działacz rosyjskiego związku, Alexander Mirzoyan.

– To jakiś rodzaj politycznej akcji z ich strony. Jesteśmy znacznie spokojniejsi niż w Warszawie i wszyscy bardzo dobrze to rozumieją. A z punktu widzenia organizacji i środków bezpieczeństwa zawodów, jesteśmy prawdopodobnie najbardziej zorganizowanym krajem pod tym względem – przyznał przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Dumy Państwowej, Dmitrij Swiszczow.

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Źródło: WP Sportowe Fakty

Cezary Kulesza komentuje zamieszanie ws. meczu z Rosją. „To budzi duży niepokój”

Cezary Kulesza udzielił krótkiego wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z serwisu WP Sportowe Fakty. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przedstawił nowe informacje ws. meczu Biało-Czerwonych z Rosją.

Już w marcu ma odbyć się barażowe spotkanie Rosji z Polską. PZPN nie pozostaje obojętny w sprawie konfliktu na Wschodzie. Polska federacja opublikowała specjalne oświadczenie, w którym prosi o pilne wyjaśnienie sprawy od FIFA. Pojawiają się m.in. wątpliwości na temat miejsca odbycia meczu i bezpieczeństwa Biało-Czerwonych.

List do FIFY

Cezary Kulesza w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty potwierdził, iż PZPN wysłał specjalny list do FIFY.

– Poprosiliśmy o wyjaśnienie kwestii dotyczących barażu z Rosją. Wiemy, że sytuacja na Ukrainie i w Rosji jest bardzo napięta i nie wiadomo, co będzie dalej. A to budzi duży niepokój – powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Spotkanie z premierem

Cezary Kulesza spotkał się z Mateuszem Morawieckim w sprawie omówienia zaistniałej sytuacji.

– Zależy nam na tym, aby piłkarze przygotowywali się do tego kluczowego dla nas meczu w normalnych warunkach. Jednocześnie musimy zadbać o bezpieczeństwo drużyny i całej naszej delegacji, która miałaby polecieć do Moskwy – przyznał.

– Na razie zachowujemy spokój, ale chcemy trzymać rękę na pulsie. Oczekujemy więc oficjalnego stanowiska FIFA.

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Źródło: WP Sportowe Fakty

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Reprezentacja Polski w marcu ma rozegrać mecz przeciwko reprezentacji Rosji na terenie rywala. Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się z prośbą do FIFA o wyjaśnienie szczegółów dotyczących organizacji meczu Rosja-Polska.

W marcu zostaną rozegrane europejskie baraże do Mistrzostw Świata 2022. Reprezentacja Polski ostateczny bój o wyjazd na Mundial w Katarze rozpocznie od wyjazdowego meczu z reprezentacją Rosji 24 marca. W przypadku wygranej Biało-Czerwoni we własnym kraju podejmą zwycięzcę meczu Szwecja-Czechy.

Polityka a sport

W ostatnim czasie nastąpiła eskalacja konfliktu politycznego pomiędzy Ukrainą a Rosją. Problemy polityczne odciskają piętno także na świat sportu. W światowych mediach dyskutuje się na temat słuszności rozegrania finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu. Z kolei w polskim społeczeństwie trwa dyskusja dotyczącą wyjazdu polskich piłkarzy do Rosji na mecz z tamtejszą reprezentacją.

Komunikat PZPN

Na pierwsze ruchy ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej nie musieliśmy zbyt długo czekać. We wtorkowe popołudnie władze polskiej federacji opublikowały specjalny komunikat. Dowiadujemy się z niego, iż Cezary Kulesza i spółka zwrócili się do FIFA ws. nadchodzącego meczu z Rosją. Treść komunikatu znajduje się poniżej.

W związku z napiętą sytuacją polityczną na terenie Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, a także możliwej dalszej eskalacji i rozpoczęcia konfliktu zbrojnego, Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się do FIFA o pilne wyjaśnienie kwestii związanych z organizacją meczu baraży mistrzostw świata Rosja – Polska, zaplanowanego na 24 marca 2022 roku w Moskwie.

Należy podkreślić, że rolą PZPN – jako związku sportowego – jest zapewnienie polskim piłkarzom optymalnych warunków do przygotowań i występów w meczach międzypaństwowych. Decyzje o charakterze politycznym, np. w zakresie nałożenia ewentualnych sankcji na Federację Rosyjską, pozostają natomiast w gestii władz państwowych i organów międzynarodowych.

Zdając sobie jednak sprawę z potencjalnych zagrożeń związanych z obecną sytuacją, oczekujemy na stanowisko władz światowej federacji.

Jednocześnie PZPN podkreśla, że sprawa ta dotyczy nie tylko reprezentacji Polski, ale również reprezentacji Szwecji i Czech, które potencjalnie mogą zmierzyć się z Rosją w Moskwie w ewentualnym finale baraży.


źródło: laczynaspilka.pl

Kamil Jóźwiak nie jest czołową postacią w Derby County. Angielski dziennikarz wskazał powód

Kamil Jóźwiak aktualnie leczy kontuzję, a pod koniec stycznia był na wylocie z Derby County. Elias Burke z „The Athletic” wskazał, dlaczego Polak nie może przebić się na stałe do pierwszego składu „Baranów”.

Jóźwiak trafił do Derby County z Lecha Poznań w 2020 roku. Na początku radził sobie całkiem nieźle, jednak z każdym miesiącem jego rola w drużynie spadała. Wayne Rooney dysponuje ekstremalnie wąską kadrą, a i tak rzadko stawia na 23-latka. „Józiu” w tym sezonie Championship pojawił się na boisku 17 razy, notując w tym czasie jedną asystę.

22-krotny reprezentant Polski był bliski odejścia ze swojego klubu w zimowym okienku transferowym. Spore zainteresowanie skrzydłowym Derby wykazywało Charlotte FC z MLS. Wcześniej Amerykanie pozyskali Karola Świderskiego z PAOK-u Saloniki. Ostatecznie do niczego nie doszło. Jóźwiak nabawił się kontuzji, a samo Charlotte nie złożyło wystarczająco wysokiej oferty.

Ekspert ocenił

Na temat sytuacji Jóźwiaka w Derby County wypowiedział się dziennikarz „The Athletic”, Elias Burke. Według niego były zawodnik Lecha Poznań musi popracować nad swoją fizycznością.

– Widać w nim przebłyski międzynarodowej jakości, ale w koszulce Derby ma problemy z regularnością – powiedział Burke.

– Jóźwiak jest bardzo utalentowany, ale brakuje mu trochę walorów fizycznych. Może uda mu się to osiągnąć, jeśli rozegra więcej meczów i poprawi swoją kondycję. Nie jest całkowicie wykluczony z gry i spodziewam się, że po powrocie po kontuzji dostanie kolejną szansę na pokazanie swojej jakości – dodał.

Aubameyang jasno o swoich marzeniach w FC Barcelonie. „Chcę wygrać LaLigę i Ligę Mistrzów”

Pierre-Emerick Aubameyang zanotował kapitalne wejście do FC Barcelony. Ostatnio Gabończyk ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka w nowych barwach. W jednym z ostatnich wywiadów piłkarz opowiedział o swoich marzeniach w nowym klubie.

Ostatniego dnia stycznia Pierre-Emerick Aubameyang zamienił Arsenal na FC Barcelonę. Transakcja była korzystna dla obu stron. Arsenal „pozbył się” piłkarza, który ostatnimi czasy sprawiał problemy wychowawcze i nie mógł już liczyć na regularną grę. Z kolei Barça zyskała napastnika, którego tak bardzo potrzebowała w swojej kadrze.

Pierwsze trzy mecze Aubameyanga w bordowo-granatowych barwach było przetarciem przed tym, co wydarzyło się w miniony weekend. Gabończyk zadebiutował w meczu z Atletico, kiedy wszedł z ławki rezerwowych. W kolejnym meczu z Espanyolem Xavi ponownie wpuścił 32-latka na boisko w drugiej połowie spotkania. W czwartek po raz pierwszy wyszedł w wyjściowym składzie, kiedy Barça mierzyła się z SSC Napoli.

Historyczny rekord

We wszystkich tych trzech spotkaniach Aubameyang nie pokazał niczego szczególnego i dopiero w meczu z Valencią pokazał pełnię swoich umiejętności. Gabończyk ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka dla Blaugrany. Co więcej, 32-latek stał się pierwszym piłkarzem w XXI wieku, który zdobył hat-tricka w Ligue 1, Bundeslidze, Premier League i LaLidze.

– Jestem bardzo zadowolony, że mogłem rozegrać taki mecz. Widziałem wczoraj wieczorem te statystyki i są one naprawdę niesamowite – skomentował Aubameyang.

Marzenia Aubameyanga

Przed Barceloną rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Europy przeciwko SSC Napoli. Poza tym do końca sezonu Barçę czeka także walka o zajęcie miejsca w TOP 4 ligi hiszpańskiej.

– Zamierzamy dać z siebie wszystko, a ja osobiście zamierzam nadal pracować tak, jak robiłem to od momentu przybycia do Barcelony. Chcę wygrywać mecze i zdobyć Ligę Europy […] Musimy walczyć w LaLidze i Lidze Europy, kontynuować naszą obecną pracę. Od kilku meczów gramy dobrze, więc musimy dalej iść w tym samym kierunku – powiedział Aubameyang.

– Moim marzeniem jest wygrać tutaj LaLigę i Ligę Mistrzów – zapowiedział Gabończyk.


źródło: fcbarca.com

fot. FC Barcelona

Włoska prasa docenia wkład Piątka w nowy zespół. „Być może nawet trener nie miał takiej nadziei”

La Gazzetta dello Sport oceniła dotychczasowe występy Krzysztofa Piątka w Fiorentinie. Włoscy dziennikarze doceniają wkład Polaka w grę Violi. Podkreślili również, że zaufanie, jakie otrzymał Piątek się zwraca.

Świetna forma Polaka

Krzysztof Piątek w sześciu spotkaniach w barwach Fiorentiny zdobył 5 bramek. Polak ma zdecydowany wpływ na wyniki ekipy Vincenzo Italiano. Dziennikarze La Gazzetty dello Sport podkreślają, że sam trener mógł się nie spodziewać tak dobrej dyspozycji reprezentanta Polski.

– Wpływ Piątka na Fiorentinę był najlepszy z możliwych. I prawdę mówiąc, być może nawet trener Vincenzo Italiano nie odważył się mieć takiej nadziei – napisali włoscy żurnaliści.

Otrzymał zaufanie

Redaktorzy wspomnianego źródła zauważają również, że Krzysztof Piątek otrzymał od Fiorentiny to, czego najbardziej potrzebował. Mowa o zaufaniu trenera i ludzi wokół. Forma Polaka nie powinna pozostawiać złudzeń trenerowi, który ma do dyspozycji również świeżo sprowadzonego Arthura Cabrala. 23-letni Brazylijczyk wystąpił do tej pory w dwóch meczach Violi, notując przy tym jedną asystę.

– Piątek dostał to, czego niezmiernie potrzebował. Zaufanie. Poczucie docenienia ułatwiło wejście do zespołu i wymianę snajperów. Drugi napastnik, który przybył w styczniu – Arthur Cabral – również dostanie swoje szanse do gry. Teraz nie sposób jednak myśleć o wycofaniu z podstawowego składu Polaka – skomentowali w La Gazzetta dello Sport.

Źródło: TVP Sport, La Gazzetta dello Sport

Aguero przestał interesować się piłką nożną. „Nie oglądam i nie czytam wiadomości”

Sergio Aguero wyznał, że całkowicie przestał interesować się piłką nożną po tym, jak musiał przedwcześnie zakończyć karierę. Argentyńczyk może jednak pełnić funkcję w sztabie reprezentacji swojej ojczyzny.

Przedwczesny koniec kariery

Kilka miesięcy temu u byłego piłkarza Manchesteru City stwierdzono arytmię serca. W związku z tym Argentyńczyk postanowił przedwcześnie zakończyć karierę. Lekarze FC Barcelony wskazali mu takie rozwiązanie.

– Chcę grać, ale boję się to robić. Całe życie trenowałem i grałem. Teraz nie oglądam piłki, nie czytam wiadomości o niej. Nie obchodzi mnie, co się dzieje. Koncentruję się na tym, co lubię najbardziej, na przykład na spotkaniach z przyjaciółmi – powiedział Aguero.

– Od czasu do czasu przychodzi mi do głowy powrót do gry, ale wiem, że nie mogę tego zrobić. Powiedziano mi, że miałem szczęście, bo mogłem mieć zawał serca. Teraz jest czas na odpoczynek. Jestem zadowolony z tego, co robię – dodał.

Może pomóc reprezentacji

Bardzo możliwe, iż Sergio Aguero pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Były napastnik Manchesteru City może znaleźć się w szerokim sztabie reprezentacji Argentyny.

– Wciąż rozmawiamy o mojej roli. Być może pojadę na losowanie mundialu. Później miałbym być z chłopakami. Dobrze się z nimi dogaduję, więc pomagałbym im w napiętych sytuacjach – podsumował 33-latek.

Źródło: Meczyki.pl, TYC

fot. FC Barcelona

Co z wyjazdem Polaków na mecz z Rosją? Minister Sportu chce przenieść spotkanie na neutralny teren

W marcu reprezentacja Polski wyjedzie do Rosji, by rozegrać mecz w ramach baraży do Mistrzostw Świata. Wśród piłkarskiej społeczności pojawiło się wiele obaw związanych z wyjazdem naszych reprezentantów. Głos zabrał Minister Sportu i Turystyki.

Eskalacja konfliktu politycznego między Rosją a Ukrainą zaczyna przybierać na sile. Sytuacja polityczna ma wpływ na niemalże wszystkie aspekty naszego życia, w tym także na sport. W związku z tym zaczęły się pojawiać głosy, że polscy piłkarze nie powinni wylatywać do Rosji, by tam rozegrać mecz w ramach baraży do Mistrzostw Świata.

Działania PZPN

Według doniesień mediów Polski Związek Piłki Nożnej badał możliwość przeniesienia meczu Rosja-Polska do naszego kraju. Przedstawiciele polskiej federacji mieli kontaktować się w tej sprawie z UEFA oraz FIFA. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Komentarz Ministra

Swoje zdanie na temat rozegrania meczu wyraził Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk. Jego zdaniem polscy piłkarze nie powinni wylatywać do Rosji. Zdradził on także, że chciałby, by mecz rozegrano na neutralnym terenie.

– Zarówno przed polską, jak i międzynarodowymi federacjami (UEFA oraz FIFA) wiele trudnych decyzji do podjęcia, bo jeśli rzeczywiście mamy obejmować Rosję sankcjami, to nie widzę powodu, żeby nie zastosować tu pewnego rodzaju ostracyzmu – przekazał Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk.

– Będziemy się starać o to, przynajmniej takie mam zapewnienie ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby w wersji minimalnej rozegrać ten mecz na terenie neutralnym. Jeżeli nie będzie na to zgody ze strony Federacji Rosyjskiej, będziemy wówczas zastanawiać się, co robić – dodał.


źródło: polskieradio24.pl

Były mistrz świata wychwala Zielińskiego. „U każdego trenera należało mu się miejsce w składzie”

Już w tym tygodniu wyjaśni się, kto z pary Barcelona – Napoli awansuje do kolejnej rundy Ligi Europy. Z tej okazji Marco Tardelli udzielił wywiadu Super Expressowi. Mistrz świata z 1982 roku wypowiedział się na temat Piotra Zielińskiego.

„Zielu” liderem SSC Napoli

Polski pomocnik był jednym z najlepszych zawodników na boisku podczas pierwszego spotkania FC Barcelony z SSC Napoli. Piotr Zieliński zdobył bramkę na Camp Nou i był liderem włoskiej ekipy w starciu z Dumą Katalonii. Marco Tardelli pochwalił występ 27-letniego zawodnika z Ząbkowic Śląskich.

– Moim zdaniem pomocnik z Polski był jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym zawodnikiem Napoli. Myślę, że strzelony gol może być dobrym podsumowaniem jego występu. Dobra gra na tle Hiszpanów tylko udowadnia, że mówimy o pomocniku bardzo wysokiej klasy, który nie bez przyczyny zbiera tak dobre recenzje w Serie A – przyznał były mistrz świata w rozmowie z Super Expressem.

– Dobra gra Zielińskiego nie jest dziełem przypadku. Obecnie znajduje się w najlepszym wieku dla piłkarza. Od kilku lat cieszy się zaufaniem szkoleniowców. Warto podkreślić, że w tym czasie przez Neapol przewinęło się kilku trenerów i zdaniem każdego z nich Zielińskiemu należało się miejsce w podstawowym składzie. Mam jednak wrażenie, że on jeszcze się rozwinął. W tej chwili jest bezsprzecznie jednym z liderów drużyny – podsumował Marco Tardelli.

Rewanżowy mecz Napoli z FC Barceloną odbędzie się w czwartek 24 lutego w Neapolu. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.

Źródło: Super Express

Finał Ligi Mistrzów zagrożony? Pojawił się nieoficjalny komunikat UEFA

Mając na uwadze obecną sytuację na wschodzie Europy, wśród piłkarskiej społeczności pojawiły się wątpliwości co do rozegrania finału Ligi Mistrzów, który miał się odbyć w Sankt Petersburgu. Brytyjskie media podają, że istnieje możliwość przeniesienia meczu finałowego na Wembley. W sieci pojawił się także nieoficjalny komunikat władz UEFA.

Powrót Ligi Mistrzów

W zeszłym tygodniu po zimowej przerwie wróciły emocje związane z Ligą Mistrzów. Za nami pierwsze cztery spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów, kolejne cztery zostaną rozegrane dziś i jutro. Najbardziej prestiżowe klubowe rozgrywki w Europie zostaną zakończone 28 maja. To właśnie na tę datę został zaplanowany mecz finałowy, który ma zostać rozegrany w rosyjskim Sankt Petersburgu.

Napięta sytuacja

W ostatnich tygodniach nasilił się konflikt polityczny pomiędzy Rosją i Ukrainą. W polskich mediach pojawiło się dużo głosów, mówiących o tym, iż nasza reprezentacja nie powinna wyjeżdżać do Rosji na marcowe baraże do Mistrzostw Świata. Z kolei uwaga światowych mediów jest skupiona na wspomnianym finale Ligi Mistrzów, który ma zostać rozegrany w Sankt Petersburgu.

Zmiana lokalizacji?

Brytyjskie media przekazują, że rozegranie finału Ligi Mistrzów w pierwotnym położeniu jest zagrożone. Dziennikarze „Daily Star” przekazali, że UEFA – rzekomo – ma rozważać przeniesienie finałowego meczu na Wembley.

– Władze UEFA nie miałyby innego wyboru, jak tylko zmienić miejsce finału, gdyby prezydent Rosji Władimir Putin zagroził inwazją na Ukrainę. Wembley byłoby uważane za alternatywę, zwłaszcza jeśli do finału dotarłyby dwie angielskie drużyny – przekazali dziennikarze „Daily Star”.

Nieoficjalny komunikat

Nowe wieści przekazał także korespondent jednego z londyńskich tabloidów, Dan Kilpatrick. Według jego wiedzy UEFA nie planuje zmieniać miejsca rozegrania finału Ligi Mistrzów. Tak ma brzmieć treść nieoficjalnego oświadczenia UEFA.

– UEFA stale i uważnie monitoruje sytuację. Na chwilę obecną nie ma planów zmiany miejsca rozegrania finału – ma brzmieć treść komunikatu.


źródło: daily star