Peter Hyballa skarży się na warunki pracy w Esbjergu! „Byłem zastraszany”

Peter Hyballa udzielił głośnego wywiadu rodzimemu „Bildowi”. Niemiecki trener poskarżył się na warunki, w jakich przyszło mu pracować w duńskim Esbjergu.

Porażka w Wiśle

Niemiecki szkoleniowiec dał się poznać polskim kibicom dzięki jego pracy z Wisłą Kraków. 45-latek spędził w klubie z południa Polski niespełna pół roku i w tym czasie poprowadził Wisłę w 18 oficjalnych meczach. Hyballa zasłynął przez swój wybuchowy temperament.

Kolejna nieudana przygoda

Po niezbyt długiej i niezbyt udanej przygodzie w Polsce Peter Hyballa udał się do Danii, by tam kontynuować swoją trenerską przygodę. Jak się okazało, przygoda Niemca w Esbjergu trwała jeszcze krócej niż ta w Wiśle. 45-letni trener poprowadził duński klub w zaledwie trzech oficjalnych meczach i po niespełna trzech miesiącach wyleciał z klubu.

Wyniki sportowe nie były jedynym problemem w pracy niemieckiego trenera. Pod koniec lipca piłkarze Esbjerga opublikowali list owarty, w którym spiętnowali metody szkoleniowe Niemca. Metody treningowe stosowane przez trenera miały się negatywnie odbić na zdrowiu psychicznym oraz fizycznym piłkarzy. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Hyballa skarży się na kibiców, media i piłkarzy

Peter Hyballa rozstał się z klubem i od razu udzielił wywiadu dziennikarzom z niemieckiego „Bilda”. Były trener Wisły Kraków narzekał na warunki, w jakich musiał pracować w Esbjergu.

– To, co działo się tam w Danii, nie jest normalne. Byłem zastraszany. Kibice, media i część zawodników bez przerwy mnie atakowała. To był najgorszy okres w mojej karierze, bo nie było tam żadnej jakości życia. Odszedłem i nie chcę żadnej odprawy. Po prostu uciekam! – powiedział Peter Hyballa.

– Dlaczego piłkarze byli przeciwko mnie? Trenowaliśmy dwa razy dziennie, co w Danii prawdopodobnie było nowością. Lubię ciężką pracę, ale na moich treningach jest dobra atmosfera. Wymagam dużo, ale większość zawodników chciała ze mną współpracować. Tylko dwóch graczy, których odstawiłem od składu, podżegało resztę do buntu – dodał.

Jestem w połowie Niemcem i w połowie Holendrem. Nigdy nie myślałem, że jako trener zostanę zniesławiony z powodu mojego pochodzenia, a pracowałem w wielu krajach. Czasami otrzymywałem wiadomości typu „Cześć nazistowski chłopcze… wypierdalaj z naszego kraju… wojna się skończyła… a ty przegrałeś”. To niewiarygodne! Moja rodzina również została znieważona – zdradził Niemiec.

Fatalne wieści dla Koemana. Dopiero sprzedaż Braithwaite’a umożliwi kupno napastnika

Toni Juanmarti poinformował, iż Ronald Koeman nie będzie zadowolony z wieści z FC Barcelony. Dziennikarz hiszpańskiego Sportu przyznał, że Duma Katalonii nie przeprowadzi kolejnych transferów do klubu.

Nie będzie wzmocnień

Kibice FC Barcelony z pewnością są zawiedzeni postawą klubu na rynku transferowym. Z drużyny odszedł Leo Messi, a nowi zawodnicy nie zostali jeszcze zarejestrowani (Emerson, Aguero, Depay, Garcia). Według Toniego Juanmartiego Ronald Koeman poprosił o kolejne dwa wzmocnienia. Klub poinformował trenera, iż nie będzie już więcej wzmocnień.

– Jeśli Martin Braithwaite odejdzie po dobrej cenie, to wtedy mogą rozważyć transfer napastnika – zaznaczył dziennikarz Sportu.

– Koeman był przekonany, że klub sprowadzi kogoś zamiast Wijnalduma, który miał dołączyć do Barcelony. Holender chciał również napastnika z powodu urazu Aguero. Sytuacja jest jednak taka, że klub nie mógł sobie pozwolić na kolejne transfery. Możliwe, że Barca dokona jakichś ruchów podczas zimowego okna transferowego – dodał.

Przetrwać najbliższy sezon

Wygląda na to, że najbliższy sezon La Ligi może być bardzo ciężki dla okrojonej kadry FC Barcelony. Tym okolicznościom nie sprzyja również fakt, że klub zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi.

Monstrualne plany PSG. Pozwolą odejść Mbappe, ale ściągną… Cristiano Ronaldo?!

Kolejne sensacyjne wieści dochodzą z obozu Paris Saint-Germain. Z ustaleń hiszpańskiego „ASa” wynika, że w przyszłym roku Parc des Princes opuści Kylian Mbappe. W jego miejsce zostać ma jednak sprowadzony… Cristiano Ronaldo!

W środę pojawiły się informacje o niezadowoleniu Mbappe ze ściągnięcia do PSG Messiego. 22-latek po przyjściu Argentyńczyka zażądał ponoć transferu do Realu Madryt jeszcze w tym okienku. Francuscy dziennikarze ustalili, że jeśli nie uda mu się to teraz, to zaczeka do końca kontraktu i w przyszłym roku opuści Paryż za darmo.

Więcej:

Mbappe zły na władze PSG za… transfer Messiego. 22-latek żąda transferu

Wielka operacja

Okazuje się, że na taką ewentualność PSG ma plan awaryjny. Hiszpański „AS” podał, że w wypadku odejścia Mbappe w przyszłym roku na Parc des Princes ściągnięty zostanie Cristiano Ronalo! Portugalczykowi, podobnie jak 22-letniemu piłkarzowi PSG, kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca 2022 roku.

Dziennikarze dodają także, że paryżanie chcieliby zaproponować 36-latkowi dwuletni kontrakt. Gdyby przyjechał do Paryża za rok, a więc w wieku 37 lat, pod koniec umowy na karku miałby 39 lat. W tym wieku spokojnie mógłby kontynuować karierę w jednym z katarskich klubów, bądź udać się do MLS.

Gdyby plan PSG doszedł do skutku, Nasser Al-Khelaifi skompletowałby ofensywne trio, które w 2015 roku zajęło podium plebiscytu Złotej Piłki. Przypomnijmy, że wówczas nagrodę zgarnął Messi, zaś za jego plecami uplasował się Cristiano Ronaldo. Na trzecim miejscu znalazł się właśnie Neymar.

Tuchel wyjaśnił zmianę bramkarza przed serią jedenastek. „Rozmawialiśmy o tym z bramkarzami”

Thomas Tuchel zmienił bramkarza przed serią rzutów karnych rozstrzygających o Superpucharze Europy. Chelsea pokonała Villarreal, a niemiecki szkoleniowiec wyjaśnił swoją decyzję o wprowadzeniu Kepy na konkurs jedenastek.

Wszystko było zaplanowane

Kepa Arizzabalaga zmienił Edouarda Mendy’ego w końcówce dogrywki. Thomas Tuchel trafił w dziesiątkę, bowiem Hiszpan wybronił dwa rzuty karne, a The Blues podnieśli trofeum. Niemiecki szkoleniowiec wytłumaczył swoją decyzję po meczu.

– To nie było spontaniczne. Rozmawialiśmy o tym z bramkarzami przed moim pierwszym meczem pucharowym z Barnsley. Mieliśmy kilka statystyk, które przygotowaliśmy i pokazały, że Willy Caballero jest najlepszy w obronie rzutów karnych. Drugi był Kepa, a trzeci Edou Mendy – powiedział po spotkaniu Thomas Tuchel.

– Po analizie trenerzy bramkarzy przedstawili mi dane, rozmawialiśmy ze wszystkimi trzema piłkarzami bardzo otwarcie i powiedzieliśmy im, że może się to zdarzyć w meczach pucharowych – dodał.

– To fantastyczne, że Edou to akceptuje. Odkłada swoje ego na bok, kiedy podejmujemy tę decyzję i jest świadomy, dlaczego to robimy. To jest klucz. Wie, że to nie jest nagły pomysł – zakończył Niemiec.

Swoje zdanie na ten temat miał również sam bohater serii jedenastek, Kepa Arizzabalaga. W pomeczowym wywiadzie przyznał, że był gotowy na taki rozwój zdarzeń.

Zobacz również: Kepa wyjaśnił sytuację z finału Pucharu Ligi w 2019 roku. „Powinienem był zejść i przepraszam, że tego nie zrobiłem”

Kepa dołączył do The Blues latem 2018 roku za 80 mln euro. Po serii błędów stracił miejsce w składzie. W poprzednim sezonie zagrał w 14 spotkaniach.

Źródło: TVP Sport

Robert Lewandowski mógł przenieść się do PSG! „W Paryżu stawka była absolutnie niebotyczna”

Robert Lewandowski mógł trafić do PSG – tak przynajmniej wynika z informacji podanej przez Romana Kołtonia. Prowadzący kanał „Prawda Futbolu” zdradził, dlaczego Polak zrezygnował z tej opcji.

Od 2014 roku Robert Lewandowski reprezentuje barwy Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji Polski należy do światowej czołówki wśród napastników od dobrych kilku sezonów, nic więc dziwnego, że budzi on zainteresowanie innych wielkich klubów.

W kontekście potencjalnego transferu Lewandowskiego najczęściej przewijającym się w mediach klubem był Real Madryt. Królewscy obserwowali Polaka, kiedy ten grał jeszcze w Borussii Dortmund. W ostatnich latach dużo mówiło się również o zainteresowaniu ze strony PSG.

Lewandowski w PSG?

Roman Kołtoń z „Prawdy Futbolu” zdradził, że w przeszłości Lewandowski mógł trafić do Paris Saint-Germain. Dokładnie chodzi o 2018 rok, reprezentant Polski odrzucił propozycję paryżan. Kołtoń zdradził powody tej decyzji.

–  Miałem taką rozmowę z Robertem Lewandowskim przy okazji meczu Champions League w Amsterdamie – rozpoczął Roman Kołtoń.

–  Wymienialiśmy stawki padające pod jego adresem. Robert bardziej się uśmiechał, ale przyznał jedno – że w Paryżu ta stawka była absolutnie niebotyczna, jeśli chodzi o gażę. Powiedział natomiast, że problemem jest liga francuska, która nie jest takim wyzwaniem – zdradził dziennikarz.

Mbappe zły na władze PSG za… transfer Messiego. 22-latek żąda transferu

Po transferze Leo Messiego w PSG powstała prawdopodobnie najbardziej imponująca drużyna w historii piłki nożnej. Przynajmniej jeśli chodzi o indywidualności. Tak wiele mocnych charakterów nie zwiastuje jednak dla paryskiego klubu najlepiej. Już teraz słyszymy zresztą o pierwszych zgrzytach w zespole rodem z Football Managera czy FIFY.

Nie da się ukryć, że PSG zbudowało sobie tego lata monstrualnie potężną jedenastkę. Spoglądając tylko na samo trio w ataku (Neymar, Mbappe, Messi) można złapać się za głowę. A za nim przecież nazwisk również nie brakuje (Hakimi, Ramos, Donnarumma).

Niestety, paryżanie zapomnieli chyba o bardzo istotnej kwestii – drużyna powinna być odpowiedni wyważona. Obecnie w ekipie PSG znajduje się wielu piłkarzy o potężnym charakterze. Ciężko mówić tu o jakimkolwiek kolektywie. I co gorsza, w zespole już teraz pojawiają się zgrzyty.

Bunt Mbappe

Na papierze ofensywa PSG robi piorunujące wrażenie. Już sam duet Messi-Neymar powinien mrozić krew w żyłach rywali, a dokładając do niego jeszcze Kyliana Mbappe – aż strach wychodzić na murawę.

Okazuje się jednak, że nie wszystko jest takie kolorowe, jak w grach, kiedy ustawiamy sobie nieograniczony budżet i wszystko jest cudowne. W prawdziwym życiu pojawia się o wiele więcej zmiennych, sytuacje, których absolutnie nikt nie mógł przewidzieć. I czymś takim jest bez wątpienia niezadowolenie Mbappe z… transferu Messiego.

Według Thibauda Veziriana francuskiego dziennikarza młody gwiazdor PSG i reprezentacji Francji nie chce grać z 34-latkiem. Mbappe miał zażądać transferu do Realu Madryt jeszcze tego lata. W przypadku odmowy i tak odejdzie do „Królewskich”, lecz za darmo, po wygaśnięciu kontraktu.

– Kylian Mbappe chce odejść. Nie zamierza przedłużyć kontraktu z PSG. Liczy na odejście do Realu Madryt już teraz. Jeżeli do tego nie dojdzie, to opuści Paryż za darmo. Kilka tygodni temu ostrzegał, że nie chce grać z Messim – napisał Vezirian.

 

 

Leo Messi przywitał się z kibicami PSG! Co za widok, co za wrzawa! [WIDEO]

Leo Messi został dziś hucznie przywitany przez kibiców PSG. Na miejscu spotkania piłkarza z fanami pojawiły się race, flagi, a także masa przyśpiewek.

https://twitter.com/PSG_inside/status/1425399672970039302

https://twitter.com/PSG_inside/status/1425411422574501892

https://twitter.com/PSG_inside/status/1425471273740771331

fot. PSG

Kiedyś rywale, a dziś przyjaciele. Sergio Ramos zaproponował Leo Messiemu wspólne mieszkanie!

Sergio Ramos i Leo Messi w sezonie 2021/2022 będą dzielić szatnię PSG. Hiszpański dziennik „El Pais” ujawnił zaskakującą propozycję byłego kapitana Realu Madryt.

Po 16 latach spędzonych w Realu Madryt Sergio Ramos znalazł dla siebie nowy klub, którym okazało się PSG. Kilka tygodni później Les Parisiens zakontraktowali inną gwiazdę La Liga, Leo Messiego. Coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem.

Zaskakującą propozycję Sergio Ramosa ujawnili dziennikarze „El Pais”. Według hiszpańskiego dziennika były kapitan Realu Madryt miał zaoferować Messiemu i jego rodzinie wspólne mieszkanie do czasu, aż Ci nie znajdą sobie nowego domu. Przypomnijmy, że obecnie Argentyńczyk i jego najbliżsi mieszkają w hotelu.

– Jeśli nie chcecie spać w hotelu, możecie mieszkać u mnie – miał zaproponować Sergio Ramos.

Kibole Dinama Zagrzeb powstrzymani przez policję w ostatniej chwili! „Chorwaci dążyli do konfrontacji”

Kibole Dinama Zagrzeb zostali powstrzymani przez policję jeszcze przed rozpoczęciem meczu Legia-Dinamo. Grupa licząca około 150 osób zmierzała w kierunku Warszawy, lecz została zatrzymana na trasie S8.

Legia Warszawa poległa w dwumeczu z Dinamem Zagrzeb i odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów. Legioniści będą kontynuować walkę o europejskie puchary w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Europy, w której zmierzą się ze Slavią Praga. W przypadku porażki Polacy zagrają na jesieni w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Dwumecz Legia-Dinamo upłynął także pod znakiem zamieszek z udziałem sympatyków obu drużyn. W Chorwacji zaatakowani zostali kibice Legii, o czym pisaliśmy tutaj.

Jak podaje portal Interia Sport, kibice Dinama wybierali się na rewanż do Warszawy, jednak plany pokrzyżowała im policja. Wczorajszego popołudnia kilkanaście radiowozów miało zablokować trasę S8 w kierunku Warszawy. Zatrzymane zostały trzy autokary, które były wypożyczone z Czech w celu zmylanie funkcjonariuszy. Jak się okazało, do stolicy Polski wybrała się grupa 150 kiboli, którzy nie mieli nawet biletów na mecz.

– Nieoficjalnie udało się nam potwierdzić, że Chorwaci dążyli do konfrontacji. A w chwili, gdy policja zatrzymała ich autokary, w kierunku Pruszkowa miała zbliżać się duża grupa gotowych do bójki legionistów – czytamy.

– Jak o godz. 22 poinformował Interię komisarz Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji, po zatrzymaniu autokary zostały skierowane przez służby w bezpieczne miejsce, gdzie funkcjonariusze zaczęli prowadzić czynności sprawdzające. Według naszych źródeł w autobusach znaleziono sprzęt, który zapewne posłużyłby w bójce: nakolanniki, nałokietniki, ochraniacze na szczękę – czytamy dalej.

Paulo Sousa wskazał, co zrobił źle podczas Euro 2020. Wytknął sobie dwa błędy

We wrześniu odbędą się kolejne spotkania w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022 w Katarze. Będą to kolejne mecze reprezentacji Polski pod wodzą Paulo Sousy, które pokażą, czy Portugalczyk wyciągnął wnioski po Euro. Póki co jednak, w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” odniósł się do nieudanego występu „Biało-Czerwonych” podczas ostatniego turnieju. 

Polacy nie pokazali się z najlepszej strony na mistrzostwach Europy. Chociaż w meczu z Hiszpanią widać było, że mają pomysł i finalnie urwali remis, to odnieśli porażki ze Słowacją oraz Szwecją, co nie powinno mieć miejsca. Przez takie potknięcia nie udało się nam wyjść z grupy i swój udział na Euro zakończyliśmy już po trzech spotkaniach.

„Powinienem zdjąć Krychowiaka”

Paulo Sousa w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” odniósł się do występu Polaków na turnieju. Selekcjoner przyznał się do kilku błędów. Żałuje między innymi, że w pierwszym meczu nie ściągnął z boiska Krychowiaka, zanim ten obejrzał czerwoną kartkę.

– W pierwszym meczu powinienem zdjąć z boiska Krychowiaka. Widziałem jednak, jak zespół zachowuje się w szatni w trakcie przerwy, a zaraz na początku drugiej połowy wyrównaliśmy i mieliśmy dwie następne okazje. Zanosiło się na kolejne bramki dla nas. Spychaliśmy Słowaków, tworzyliśmy szanse i to był moment, by zmienić Grześka, który miał żółtą kartkę. Nie zrobiłem tego i wiadomo, co było dalej. Wyleciał z boiska, a zaraz potem straciliśmy gola na 1:2 – ocenił Sousa na łamach „Przeglądu Sportowego”.

– Ze Szwecją wprowadziłem na ostatnie 20 minut Kozłowskiego, dziś postawiłbym na bardziej doświadczonego zawodnika, czyli Linettego – dodał.

– Kiedy popełniam błąd, to się przyznaję i przepraszam. Ale naprawdę, nie widzę zbyt wielu rzeczy, które można by było zrobić inaczej albo lepiej, poza tymi, które wymieniłem – uważa Portugalczyk.

Truchcik Płachety

W końcówce meczu ze Szwecją przy trafieniu na 3-2 dla rywali Polaków spore kontrowersje wzbudziło zachowanie Przemysława Płachety. Piłkarz Norwich City, pomimo krótkiego pobytu na boisku, nie był zainteresowany atakowaniem rywala, który pędził na bramkę Wojciecha Szczęsnego. Sousa odniósł się także do tej sytuacji.

– Myślę, że to nie kwestia zachowania, ale braku doświadczenia. Nie możemy tego wymagać od zawodników, którzy mało grali. Musimy dać im możliwość zdobywać to doświadczenie w meczach. Dziennikarze i kibice muszą to zrozumieć. A wy widzieliście i patrzyliście na tę drużynę przez pryzmat umiejętności Roberta Lewandowskiego, sądziliście, że reprezentacja jest na jego poziomie. Niestety, nie jest. Dookoła niego, na innych pozycjach nie mamy zawodników tej klasy – tłumaczył Sousa.

Josip Juranović odejdzie z Legii? Jest „o jeden krok” od transferu do słynnego klubu

Legia Warszawa we wtorek pożegnała się z Ligą Mistrzów po porażce w rewanżu III rundy eliminacji z Dinamo Zagrzeb. Teraz mistrzowie Polski, według informacji chorwackich mediów, zdecydowali się na sprzedanie Josipa Juranovicia! 25-latkiem interesuje się Celtic Glasgow. 

Przypomnijmy, że pierwszy mecz między Legią a Dinamo zakończył się remisem (1-1). W rewanżu sprawa awansu pozostawała zatem otwarta. Niestety to jednak rywale z Chorwacji okazali się lepsi i pokonali mistrzów Polski jedną bramką.

Wyprzedaż?

Izak Ante Sucić, dziennikarz portalu germanijak.hr poinformował, że w związku z odpadnięciem Legii z LM klub zdecydował się sprzedać Juranovicia. Według redaktora prawy obrońca jest „o jeden krok” od transferu do Celticu Glasgow za 3 mln euro.

Dodajmy, że 25-latek mocno zyskał na wartości, od kiedy trafił do Legii rok temu z Hajduka Split. Wówczas kosztował zaledwie 400 tysięcy euro. Od tamtej pory zdołał wbić się także do reprezentacji Chorwacji, w które ma dziesięć występów. W CV ma również mecze na Euro 2020 (ze Szkocją i Hiszpanią).

Messi oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz PSG! „Kiedy tu dotarłem, to szczęście było nie do opisania”

Lionel Messi został zaprezentowany jako nowy piłkarz Paris Saint-Germain. Za nami konferencja prasowa, w której udział wziął Argentyńczyk oraz Nasser Al-Khelaifi.

Jeszcze kilka lat temu nikt by się tego nie spodziewał. Po 21 latach Leo Messi opuścił Barcelonę i będzie kontynuował swoją karierę w PSG. Argentyńczyk podpisał z francuskim klubem dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o 12 miesięcy.

Dzień dobry wszystkim, bardzo się cieszę, to były trudne chwile opuszczenia Barcelony, zmiana była trudna. Kiedy tu dotarłem, to szczęście było nie do opisania. Zawsze będę wdzięczny kibicom Barcelony, ponieważ to jest mój dom. Wiedzieli, że trafię do silnego i konkurencyjnego zespołu. Wiedzą, że lubię wygrywać. Moim celem i marzeniem jest zdobycie kolejnej Ligi Mistrzów. Trafiłem w idealne miejsce, by móc to osiągnąć – powiedział Leo Messi na konferencji prasowej.

– Wszystko, co mi się przydarzyło w tym ostatnim tygodniu, było z jednej strony trudne, a jednocześnie szybkie. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie tu przywitali, to było szalone, wszyscy wyszli na ulice. Mamy nadzieję, że będzie to świetny sezon – zapowiedział Argentyńczyk.

– Cała szatnia i sztab szkoleniowy miały duży wpływ na mój wybór. Z Pochettino mam bliskie relacje. Rozmawialiśmy, kiedy pojawił się temat transferu. Zarówno on, jak i szatnia zrobili dla mnie wiele, aby wybrać ten klub. Jednym z powodów mojego dołączenia do PSG był także fakt, iż w szatni są tacy piłkarze jak Neymar, Di Maria czy Paredes – dodał.

Nasser Al-Khelaifi

Na konferencji prasowej obecny był również prezydent klubu, Nasser Al-Khelaifi. Katarczyk opowiedział nieco o kulisach transferu.

Jestem zaszczycony, że Lionel Messi wybrał PSG. Jesteśmy dumni, że możemy powitać go w paryskiej rodzinie. Messi nie krył swoich oczekiwań związanych z rywalizacją na najwyższym poziomie. Chce wygrywać trofea i jego ambicje sięgają bardzo wysoko. Równie wielkie ambicje ma klub, dlatego nasze drogi spotkały się. Przyjście Leo Messiego potwierdza i pokazuje jakość okna transferowego w PSG w tym roku. Skład jest dobrany bardziej taktycznie, uzupełniliśmy braki i jesteśmy w dalszym ciągu prowadzeni przez wielkiego trenera oraz jego sztab. Nie mogę się doczekać tego zespołu, który stworzy nową historię dla wszystkich kibiców PSG – rozpoczął Nasser Al-Khelaifi.

– Zawsze szanowaliśmy zasady Finansowego Fair Play. Od naszego pierwszego dnia w klubie. Zanim cokolwiek zrobimy, nasz zespół analityków finansowych wszystko weryfikuje. Dzięki temu wiedzieliśmy, że możemy podpisać umowę z Messim. Zawsze będziemy przestrzegać zasad – skomentował prezydent PSG.

– Wpływ Leo Messiego na nasz klub jest ogromny. To, co się wydarzyło pod względem ekonomicznym w ostatnich trzech dniach jest niesamowite. Gdybyście zobaczyli te wszystkie liczby, to bylibyście w szoku – dodał.

Liga Mistrzów nie dla Legii Warszawa. Mistrz Polski przegrał z Dinamem Zagrzeb [REAKCJE]

Legia Warszawa przegrała w rewanżowym meczu z Dinamem Zagrzeb i odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022. Jak na porażkę Mistrza Polski zareagowali kibice i eksperci?

Legia przegrała z Dinamem

Pierwszy mecz pomiędzy Dinamem a Legią został rozegrany w Chorwacji i zakończył się remisem 1:1, wówczas jedyną bramkę dla Legionistów strzelił Ernest Muci. W rewanżu w Warszawie Legia, pomimo dobrej gry, uległa rywalom 0:1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Bartol Franjic.

Koniec marzeń o Lidze Mistrzów

W związku z dzisiejszą porażką Legia odpada z eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022. Walkę o europejskie puchary podopieczni Czesława Michniewicza będą kontynuować w kwalifikacjach do Ligi Europy. W przyszłym tygodniu Legioniści zagrają na wyjeździe ze Slavią Praga, rewanż 7 dni później w Warszawie. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do fazy grupowej Ligi Europy, z kolei przegrany zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Reakcje kibiców

Po meczu do głosu doszli kibice oraz eksperci, którzy zamieścili masę wpisów na twitterze. Wiele osób zwraca uwagę na to, że Legia zaprezentowała się w dwumeczu z wyżej notowanym rywalem naprawdę nieźle. Poniżej najciekawsze z nich.

https://twitter.com/MierzwaFilip/status/1425199926573735937

PSG nie było jedyną opcją dla Messiego. Argentyńczyk mógł zostać w Hiszpanii

Lionel Messi od nowego sezonu będzie reprezentować barwy PSG. Hiszpańskie media podają, że 34-latek zastanawiał się nad kontynuowaniem gry w LaLiga i przejściem do Atletico Madryt.

Koniec pewnej ery

Leo Messi oficjalnie zakończył swoją przygodę z FC Barceloną. Argentyńczyk po nieudanych negocjacjach z Dumą Katalonii postanowił, że przyjmie ofertę z Francji i od przyszłego sezonu będzie reprezentować barwy PSG. Poza Paryżanami 34-latek otrzymał propozycje z Manchesteru United, Chelsea czy Atletico Madryt.

Jak podaje Ignacio Migueleza z Movistar+ sam Diego Simeone zadzwonił do swojego rodaka i namawiał go do wzmocnia Rojiblancos. Ostatecznie rozmowa nie przyniosła efektu, choć Lionel Messi zastanawiał się nad ofertą złożoną przez argentyńskiego szkoleniowca.

 – Teraz, kiedy Messi podpisał kontrakt z PSG, opowiem wam o tym. Jednym z klubów, które zainteresowały się Messim było Atletico Madyt, Cholo osobiście zadzownił do Messiego. Leo i rodzina rozważali tę opcję. Ale do tego nie doszło… – napisał dziennikarz na swoim Twitterze.

Zagraniczny klub pyta o Jakuba Kamińskiego. Stanowcza odpowiedź Lecha Poznań

We wtorek Roman Kołtoń poinformował o tym, że zagraniczne kluby interesują się Jakubem Kamińskim. Lech Poznań potwierdził te doniesienia, jednak zaznaczył, że na razie 19-latek zostaje u nich.

Kolejny młody zdolny

Nie od wczoraj wiadomo, że Kolejorz umie w sprzedawanie swoich zawodników. Z Lecha do topowych lig przeszli m.in. Robert Lewandowski, Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak czy Jakub Moder. Za jakiś czas do tego grona może dołączyć Jakub Kamiński.

Według informacji Romana Kołtonia VfL Wolfsburg zaproponował Lechowi 7 milionów euro za 19-letniego pomocnika. Klub potwierdził doniesienia, jednocześnie informując, że nie chce, aby młodzieżowy reprezentant Polski opuszczał Bułgarską w tym okienku transferowym.