Arkadiusz Milik lada dzień zmieni barwy klubowe? „Wszystko rozstrzygnie się w ciągu 48 godzin”

Według włoskich mediów Arkadiusz Milik lada dzień zmieni klub. Podobno jego transfer to kwestia 48 godzin. Polak ma trafić do Romy.

Jak donosi Corriere dello Sport, najbliższe dni będą gorące jeśli chodzi o kwestie transferowe w Italii. Podobno w ciągu 48 godzin wyjaśni się przyszłość Arkadiusza Milika i Edina Dzeko. Jeszcze kilka tygodni temu wszyscy byli przekonani, że Polak dołączy do Juventusu. Andrea Pirlo woli jednak Bośniaka. Stara Dama podobno finalizuje już ten transfer.

Gazeta wyjaśnia, że temat Milika w Juve upadł. Reprezentant Polski jednak ma zastąpić Dzeko, o czym włoskie media informują od dłuższego czasu. Wszystko ma zostać przyklepane po odejściu Bośniaka z Rzymu.

Wszystkie strony jeszcze negocjują szczegóły transakcji, jednak z tego co podaje CdS można wywnioskować, że Napoli nie otrzyma pieniędzy za Polaka. Za byłego gracza Ajaxu, Roma ma oddać Cengiza Undera oraz Alessio Riccardiego.

Reprezentant Polski będzie miał okazję zagrać w Lidze Europy, bowiem jego przyszły klub zajął w poprzednim sezonie 5. miejsce w tabeli Serie A. Trener Gennaro Gattuso bardzo cenił Milika. Jego odejście z Neapolu jest jednak efektem braku porozumienia ws. nowego kontraktu, który wygasa za rok.

Maguire był bity i kopany. Wywiad kapitana United o zdarzeniach z Mykonos

Harry Maguire w rozmowie z BBC opowiedział o wydarzeniach z Mykonos. Kapitan Czerwonych Diabłów podczas pobytu na wakacjach wylądował na okładkach brytyjskich gazet z powodu bójki, w którą się wdał.

W nocy z czwartku na piątek w zeszłym tygodniu Harry Maguire wdał bójkę z innymi turystami. Podobno napadł na interweniujących policjantów, a następnie próbował ich przekupić. Sąd w Grecji uznał kapitana United winnym zarzuconych mu czynów. Skazano go na 21 miesięcy oraz 10 dni więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Defensor nie zgadza się z wspomnianym wyrokiem. Za sprawą swoich przedstawicieli złożył apelację w celu całkowitego oczyszczenia się ze stawianych mu zarzutów. Maguire czuje się ofiarą tych zdarzeń.

Bardzo mi przykro, że klub oraz kibice znaleźli się w takiej sytuacji przeze mnie. Nie czuję się jednak zobowiązany do przepraszania kogokolwiek, ponieważ nie zrobiłem nic złego czy niewłaściwego. Nie życzę też nikomu znalezienia się w mojej sytuacji, bo mogła ona przytrafić się każdemu i wszędzie – mówi Maguire.

Dwóch mężczyzn podeszło do mojej siostry. Spytali skąd jest, a ona odpowiedziała. Później moja narzeczona Fern zobaczyła, że coś złego się z nią dzieje, coś sprawiało jej duży ból. Uciekła, mdlała, traciła przytomność. Wszyscy krzyczeli, starając się wskazać dwóch ludzi, którzy ich zdaniem zrobili to, co zrobili.

Na miejscu zdarzenia zaczęło się robić niepokojąco, dlatego Anglicy postanowili zabrać siostrę Maguire’a do szpitala. Dość niespodziewanie zatrzymano ich przez policję, która podobno wyciągnęła z auta Maguire’a i zaczęła go kopać.

Myślałem że zostanę porwany. Musieliśmy klęknąć, podnieśliśmy ręce do góry. Zaczęli nas bić i kopać, krzycząc przy tym, że to koniec mojej kariery, koniec piłki, że nigdy więcej nie zagram. W tym momencie zrozumiałem, że nie ma takiej możliwości, że to policjanci. Nie miałem pojęcia kim byli ci ludzie. Dlatego chcieliśmy uciec.

Na pewno po tym wszystkim nie chcieliśmy im wręczyć żadnej łapówki. Po posadzeniu nas przed wejściem do więzienia byliśmy tak zrozpaczeni, że płakaliśmy. Nadal nie wierzyliśmy, gdzie jesteśmy.

Teraz wiele myśli przechodzi mi przez głowę na temat tego zdarzenia, ale nie wiem, dlaczego to zrobili. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Może byli zazdrośni, chcieli się wyżyć, źle nas zrozumieli… naprawdę nie wiem.

Maguire przyznał, że zrozumie gdy klub zechce mu odebrać opaskę kapitana. Anglik jest jednak rozczarowany odsunięciem od reprezentacji.

 Bycie kapitanem Manchesteru United to wielki przywilej. Nigdy nie myślałem że nim będę, a decyzja o tym, czy nim pozostanę, nie należy do mnie. Muszę jednak zdradzić jedno, że klub bardzo mnie wspierał i dziękuje mu za to.

Uwielbiam grać dla mojego kraju. Po tym wszystkim jestem fizycznie i psychicznie gotowy do gry. Jestem rozczarowany decyzją selekcjonera, ale oczywiście ją rozumiem.

Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku!

Druga kolejka Ekstraklasy już w ten weekend! Po 24. latach Stal zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej na własnym boisku. Czy Jagiellonia wykorzysta zmęczenie Legii po długim boju w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów? Ciekawie będzie również w Gliwicach, gdzie Piast zmierzy się z Pogonią Szczecin. Emocje gwarantowane!

Totolotek przygotował z tej okazji promocję o dobrze znanej nazwie Lucky Loser (szczegóły TUTAJ)! Korzystając z tej promocji można obstawiać mecze bez ryzyka, gdyż w przypadku przegranej Totolotek zwróci środki w postaci bonusu!

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Jakie są zasady promocji Lucky Loser?

– Promocja obowiązuje wyłącznie w dniach 28-30.08 (PT-ND)
– Postaw min. 25 PLN, w przypadku przegranej otrzymasz bonus 25 PLN
– Na kuponie wyłącznie EKSTRAKLASA
– Bonus ważny 14 dni
– Obrót 1 raz po kursie min. 2.00
– Bonus ważny na dowolny sport
– Bonus nie może być wykorzystany na zakłady systemowe
– Użytkownik może skorzystać jeden raz w każdym kanale (Internet/Punkt naziemny)
– Promocja dla nowych i obecnych graczy

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Na kogo mogą trafić Lech i Piast? Milan, Tottenham, Wolfsburg inni…

Wczoraj zakończyły się mecze I rundy eliminacji do Ligi Europy. Do drugiej rundy awans uzyskały Lech oraz Piast. Trudniejszą drogę ma Piast, który w II rundzie może trafić na m.in. Tottenham.

Za nami mecze I rundy eliminacji do Ligi Europy w sezonie 2020/2021. Do kolejnej rundy awansowały dwa z trzech startujących polskich klubów. Warto dodać, że w III rundzie do gry wkroczy Legia, która odpadła w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów.

2/3. To wczorajszy bilans polskich klubów. Swoje starcia zwyciężyły Lech Poznań (3-0), a miłą niespodziankę sprawił również Piast Gliwice (2-0). Sztuka awansu do kolejnej rundy nie powiodła się Cracovii. Krakowianie mieli zdecydowanie najtrudniejszego rywala, a do tego mierzyli się na wyjeździe. Niespodzianki nie było i zespół Michała Probierza uległ 0-2.

Losowanie par II rundy już w poniedziałek 31 sierpnia. Dzień później nastąpi losowanie III rundy, gdzie poznamy teoretycznych rywali polskich klubów. Wyniki losowania będą ważne szczególnie dla Piasta, który może trafić albo na Tottenham, albo na Żalgiris Wilno. Z pewnością szczęście się przyda.

Możliwi rywale Lecha:

  • Coleraine FC (Irlandia Północna)
  • Kukesi (Albania)
  • Servette (Szwajcaria)
  • Aris Saloniki (Grecja)
  • OFI Kreta (Grecja)
  • Ventspils (Łotwa)
  • Lincoln (Gibraltar)
  • Olimpia Lublana (Słowenia)
  • Backa Topola (Serbia)
  • Nomme Kalju (Estonia) / Mura (Słowenia) | mecz nierozegrany
  • Osijek (Chorwacja)
  • Goeteborg (Szwecja)
  • Hammarby (Szwecja)
  • Viking Stavanger (Norwegia)
  • Bodo/Glimt (Norwegia)
  • Progres (Luksemburg)
  • Riteriai (Litwa)
  • CSKA Sofia (Bułgaria)
  • Honved Budapeszt (Węgry)
  • Maccabi Hajfa (Izrael) / Żeljeznicar (Bośnia i Hercegowina) | mecz nierozegrany
  • Kaisar (Kazachstan)
  • B36 Torshavn (Wyspy Owcze)
  • Neftci (Azerbejdżan)
  • Shamrock Rovers (Irlandia)
  • Lokomotiw Płowdiw (Bułgaria)
  • Botosani (Rumunia)
  • Hibernians (Malta)
  • Dunajska Streda (Słowacja)
  • Laci (Albania)
  • Teuta (Albania)
  • Renova (Macedonia Północna)
  • Borac Banja Luka (Bośnia i Hercegowina)
  • Sfintul (Mołdawia)
  • Bala Town (Walia)
  • Lokomotiw Tbilisi (Gruzja)

Możliwi rywale Piasta:

  • Tottenham Hotspur (Anglia)
  • FC Basel (Szwajcaria)
  • FC Kopenhaga (Dania)
  • VfL Wolfsburg (Niemcy)
  • APOEL Nikozja (Cypr)
  • BATE Borysów (Białoruś)
  • Galatasaray Stambuł (Turcja)
  • Malmoe FF (Szwecja)
  • Partizan Belgrad (Serbia)
  • Standard Liege (Belgia)
  • FCSB (Rumunia)
  • Granada (Hiszpania)
  • AC Milan (Włochy)
  • Glasgow Rangers (Szkocja)
  • Hapoel Beer Szewa (Izrael)
  • Rosenborg (Norwegia)
  • Apollon Limassol (Cypr)
  • Reims (Francja)
  • Fehervar (Węgry)
  • Rio Ave (Portugalia)
  • Dinamo Moskwa (Rosja)
  • Slovan Liberec (Czechy)
  • Hajduk Split (Chorwacja)
  • Szkendija (Macedonia Północna)
  • Kołos Kowaliwka (Ukraina)
  • Willem II (Holandia)
  • The New Saints (Walia)
  • Jablonec (Czechy)
  • Hartberg (Austria)
  • Aberdeen (Szkocja)
  • Zrinjski (Bośnia i Hercegowina)
  • Kajrat Ałmaty (Kazachstan)
  • Żalgiris Wilno (Litwa)
  • Aarhus (Dania)
  • Motherwell (Szkocja)

Nowa robota Borka potwierdzona! Wiemy, co skomentuje w najbliższym czasie

Już niedługo do gry wraca piłka reprezentacyjna, a wraz z nią Mateusz Borek. Komentator związał się z TVP Sport i już 3 września usłyszymy go podczas spotkania Niemcy – Hiszpania.

Mateusz Borek kilka miesięcy temu rozstał się z Polsatem. Komentator przyznał, że otrzymał w czerwcu list od stacji z wypowiedzeniem, które było datowane na końcówkę lutego. Od tamtego czasu mogliśmy usłyszeć Borka podczas finału Pucharu Niemiec oraz przed walką Dilliana Whyte’a z Aleksandrem Powietkinem. Komentator jakiś czas temu zapowiedział na swoim Instastory, że już 3 września będziemy mogli usłyszeć go ponownie w naszych telewizorach.

Informację tę potwierdziła dzisiaj stacja TVP Sport. Mateusz Borek 3 września skomentuje spotkanie pomiędzy Niemcami a Hiszpanią, a 4 dni później poprowadzi studio przed meczem Bośnia i Hercegowina – Polska. W planach są również spotkania Ekstraklasy z jego komentarzem.

Przychodzę tutaj z pokorą i świadomością, gdzie jest moje miejsce. Do każdego domu, gdy wchodzę jako gość, to z szacunkiem do gospodarza. Wierzę, że przez moje doświadczenie dam trochę świeżości, innego spojrzenia na pewne sprawy i show, o czym rozmawiałem z szefem – powiedział Borek podczas prezentacji

 

 

 

 

Cracovia za burtą, Lech z Piastem walczą o honor polskiej piłki. Co na to internauci?

Kolejny dzień europejskich zmagań możemy zaliczyć w miarę do udanych. Piast Gliwice pokonał Dynamo Mińsk 2:0, a Lech Poznań wygrał z Valmierą 3:0. Jedynie Cracovia nie będzie już nas reprezentować w Europie, ponieważ przegrała z Malmo FF 0:2.

Po zwycięstwie Lecha Poznań na Twitterze pojawiły się różne komentarze odnośnie meczu. Jedni byli zachwyceni zwycięstwem, a drugim przeszkadzał styl, w jakim zostało ono osiągnięte.

Piast Gliwice zaprezentował się zupełnie inaczej. Już od początku spotkania pokazywał, jak powinno się grać w piłkę.

O wiele gorzej było z Cracovią, która dała sobie strzelić bramkę już w… 23. sekundzie.

Niektórzy postanowili podsumować występy polskich klubów w jednym wpisie

 

Filip Szymczak na 3:0. Lech dobija rywala [WIDEO]

W końcówce spotkania Lech Poznań zdecydowanie poprawił skuteczność. Świeżo wprowadzony Filip Szymczak zmienił w 88. minucie wynik na 3:0.

Nadejdzie reforma spalonego? Na pomysł wpadł Arsene Wenger!

Nadejdą zmiany w kryteriach spalonego? Testy nowych zasad mają się odbyć podczas turnieju U-19  w Niemczech, a sam pomysł zaproponował Arsene Wenger.

Temat spalonego nierzadko wywołuje wiele kontrowersji. Często zdarza się tak, że dana sytuacja może być interpretowana na wiele różnych sposobów. Wpływają na to takie czynniki jak kamera, z której widzimy sytuację, a w przypadku sędziego ustawienie na boisku.

Na nowe kryteria spalonego wpadł sam Arsene Wenger, a mają one mówić tak: „Piłkarz nie będzie na spalonym, jeśli choć jedna część ciała, którą można zagrać piłkę (np. pięta), będzie na równi z przedostatnim piłkarzem drużyny przeciwnej”.

Francuz powyższy zmiany zaproponował już w lutym tego roku. Według byłego trenera Arsenalu dzięki tej zmianie gra będzie się toczyć dużo częściej bez jej przerywania. Jak podaje Kicker około 50% bramek, które nie zostały przyznane z powodu spalonego, prowadziło do bramek zgodnie z propozycją reguł Wengera.

Messi i Neymar znowu razem? Leo chce Brazylijczyka w nowym zespole!

Telenoweli związanej z Leo Messim ciąg dalszy. Póki co chyba nikt nie wie, co siedzi w głowie Argentyńczyka i jaka czeka go przyszłość. Możliwe, że on sam tego jeszcze nie wie przez sytuację związaną z obowiązującym go kontraktem.

Z każdym dniem pojawia się coraz więcej informacji nt. przyszłości Leo Messiego. Argentyńczykiem zainteresowane są rzekomo takie kluby jak PSG, Inter Mediolan, Manchester United i Manchester City. Szczególnie ten ostatni klub wydaje się być najbliżej pozyskania Atomowej Pchły. 

Jak podaje brazylijska redakcja ESPN, Messi miał przedzwonić do Neymara, by przekonać go do przenosin do Manchesteru City. Dziennikarz Jorge Nicola nie przekazał, odpowiedzi Brazylijczyka.

Mimo wszystko szanse na taki obrót spraw są bliskie zeru. Wciąż nie wiadomo, jak ma się sprawa kontraktu Messiego z Barceloną. Jeśli Argentyńczyk nie będzie w stanie rozwiązać kontraktu, to klub z Anglii będzie musiał wyłożyć za niego grube miliony. Mówi się, że Obywatele mogą przeznaczyć na transfer nie więcej niż 200 mln euro.

Nie wspominając już o Neymarze, który ma ważny kontrakt z PSG do 2022 roku. Paryżanie z pewnością nie będą chcieli sprzedawać Neymara, a City miałoby problem z finansowym fair play.

Cracovia traci bramkę w pierwszej minucie! Czy unikną blamażu? [WIDEO]

Zwycięzca Pucharu Polski wylosował najtrudniejszego rywala z pozostałych polskich ekip. Od początku wiadomo było, że Malmo będzie sporym wyzwaniem. Piłkarze Cracovii przekonali się o tym dobitnie, bowiem już w 1. minucie stracili bramkę.