Wciąż nie milkną echa środowego spotkania pomiędzy reprezentacją Polski a reprezentacją Anglii. Marta Glik, żona Kamila Glika, opublikowała na instagramie wiadomości, jakie dotarły do niej od angielskich kibiców po zakończeniu meczu.
Starcie Polska-Anglia zakończyło się remisem 1:1 i przyniosło kibicom wiele emocji nie tylko za sprawą aspektów sportowych. W trakcie meczu wielokrotnie dochodziło do przepychanek i słownych starć pomiędzy piłkarzami obu zespołów. W dyskusjach najczęściej brał udział Kamil Glik, który kilkukrotnie starał się utemperować Anglików.
Kamil Glik pozdrowił rywala staropolskim fuck off. XD#POLANG pic.twitter.com/UUGITyZ0b7
— JE Kochany Prezes (@KochanyPrezio) September 8, 2021
Do największego zamieszania doszło w doliczonym czasie pierwszej połowy spotkania, kiedy Polacy przygotowywali się do rozegrania rzutu wolnego. Pod polem karnym Anglików doszło do przepychanek w związku z czym, Kamil Glik wyciągnął rękę na zgodę z Kylem Walkerem. Obrońca Manchesteru City odmówił, za co obrońca reprezentacji Polski złapał go za podbródek. Wielu kibiców z Anglii uznało to za… przejaw rasizmu.
W czwartek żona Kamil Glika udostępniła wiadomości, jakie dostała od angielskich kibiców po meczu Polska-Anglia. Na wycinkach rozmów możemy znaleźć takie „smaczki” jak np. „Pie***ona świnia, mam nadzieję, że coś naprawdę złego stanie się twojej rodzinie”. Wszystkie opublikowane zrzuty ekranu znajdziecie poniżej.
Tego typu wiadomości otrzymała żona Kamila Glika od angielskich kibiców. Przesada. pic.twitter.com/37Dpnq0G4s
— Michał Budzich (@budzichmichal) September 9, 2021
źródło: Marta Glik