Piotr Zieliński w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat afery stadionowej, sytuacji reprezentacji Polski i początkach w Interze. Według pomocnika kadra musi wejść dobrze w 2025 rok, aby zagrać na mundialu.
Zieliński o aferze stadionowej
Za dwa miesiące reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do Mistrzostw Świata 2026. Biało-Czerwoni zmierzą się z Litwą, Maltą, Finlandią oraz przegranym ćwierćfinału Ligi Narodów, w którym rywalizują Hiszpania i Holandia. Celem minimum dla polskiej kadry jest zapewnienie sobie gry w barażach.
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że reprezentacja Polski „wyprowadza się” ze Stadionu Narodowego z powodów finansowych. Ostatecznie, dzięki interwencji premiera i ministra sportu, podjęto decyzję o rozegraniu czterech meczów eliminacyjnych w Warszawie, a jedynie spotkanie z Finlandią odbędzie się 7 września na Stadionie Śląskim.
W rozmowie z TVP Sport Piotr Zieliński odniósł się do całej sytuacji związanej ze stadionami. Pomocnik Interu Mediolan podkreślił, że nie ma wpływu na decyzje dotyczące lokalizacji meczów.
– To nie ode mnie zależy. Są mecze na Narodowym. Kocham ten stadion, jest piękny. W Chorzowie też mieliśmy kilka fajnych spotkań – przyznał. 30-latek nie ukrywa, że losowanie było dla nas szczęśliwe. […] W marcu czekają nas pierwsze dwa mecze u siebie, które musimy wygrać. Musimy dobrze wejść w ten rok, w eliminacje, żeby każdy z kibiców mógł kibicować tej drużynie na mistrzostwach świata – powiedział Zieliński.
Nowy rozdział w Interze
Po ośmiu latach spędzonych w SSC Napoli Piotr Zieliński latem ubiegłego roku przeniósł się do Interu Mediolan. Do tej pory rozegrał 24 mecze, w których strzelił dwa gole i zanotował jedną asystę.
– Na pewno były trzy, cztery takie mecze, gdzie ta gra mogła być lepsza. Większość była na bardzo dobrym poziomie. Statystyki na pewno można podkręcić i ta druga runda pod tym względem będzie wyglądała dużo lepiej. Generalnie jestem pozytywnie zadowolony i z optymizmem patrzę na drugą część sezonu. Możemy zrobić fajne rzeczy – powiedział pomocnik.
Źródło: TVP Sport