Z „Żylety” na boisko Ekstraklasy. 18-letni bramkarz Legii wzruszony po debiucie

Czesław Michniewicz chciał dać odpocząć zawodnikom, którzy walczą o udział w europejskich pucharach. Trener Legii Warszawa dokonał wielu zmian w składzie przed meczem z Wisłą Płock. Jednym z beneficjentów jego pomysłu był 18-letni Kacper Tobiasz, który zachował czyste konto w swoim debiucie.

Kacper Tobiasz to zadeklarowany kibic warszawskiej Legii. Niejednokrotnie pojawiał się na „Żylecie”. 18-latek spełnił swoje marzenie – zagrał w oficjalnym spotkaniu CWKS-u.

Z początku nie mógł w to uwierzyć

Tobiasz w swoim debiucie zachował czyste konto. Legioniści pokonali Wisłę Płock 1:0. Młody bramkarz przyznał po spotkaniu, że gdy dowiedział się o decyzji trenera, bardzo się wzruszył.

– Na początku nie potrafiłem uwierzyć w to, że tak się stało. Debiut w pierwszej drużynie był moim marzeniem. Gdy przyswoiłem do siebie tę myśl, to nie ukrywam, że poleciało mi kilka łez. Jestem związany z tym miejscem i tą drużyną. To był dla mnie niesamowity dzień – powiedział Kacper Tobiasz w rozmowie z oficjalną stroną Legii Warszawa.

– Do momentu wyjścia na boisko nie czułem stresu. Może to dobrze, bo dzięki temu było mi łatwiej. Gdy wyszedłem na boisko i usłyszałem kibiców skandujących moje imię, to trochę mnie to poruszyło. Ten stres dodatkowo mnie motywował i chyba sobie z nim poradziłem. Wydaje mi się, że bardziej stresuję się przed kamerami niż na boisku. Ciężko mi jednak teraz cokolwiek powiedzieć, bo cały czas czuję wielkie emocje – podsumował 18-letni golkiper mistrzów Polski.

Spotkanie z Rzeźniczakiem

Źródło: Legia Warszawa