Atmosfera wokół Paulo Sousy robi się coraz bardziej napięta. W najbliższy poniedziałek Portugalczyk ma przestać pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski i związać się dwuletnim kontraktem z Internacional Porto Alegre. Do Brazylii 51-latek nie odejdzie jednak sam.
Media od kilku dni łączą Sousę z przejęciem jednego z klubów z Ameryki Południowej. Początkowo miało być Boca Juniors, później Flamengo, a obecnie Portugalczyk wydaje się być bardzo blisko przejęcie Internacional Porto Alegre. Wnajbliższych dniach ma nawet dojść do spotkania selekcjonera z przedstawicielami klubu, gdzie podpisze dwuletni kontrakt.
Nie odejdzie sam
Na razie nie pojawiło się żadne oficjalne stanowisko czy to selekcjonera, czy PZPN-u w sprawie przyszłości Sousy. Bazujemy jedynie na medialnych doniesieniach. Z kolei Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl dotarł do agenta selekcjonera, Hugo Cajudy. Ten miał go zapewnić, że szkoleniowiec nie zamierza zostawić reprezentacji.
Napływające jednak zewsząd informacje nie są tak optymistyczne. Dziennikarz „Radio Gaucha”, Rodrigo Oliveira podał, że do Brazylii Sousa zamierza zabrać cały swój sztab. Dodatkowo podał on dokładną kwotę, jaką chce zarabiać w Internacional. Ta o 30 tysięcy euro przebija obecną stawkę zapisaną w umowie z PZPN-em. Mowa bowiem o 100 tys. euro.