Xavi nie będzie dłużej trenerem FC Barcelony. Hiszpan poprowadził Blaugranę w niedzielę po raz ostatni w zwycięskim meczu z Sevillą (2-1). Po spotkaniu udzielił kilku rad swojemu następcy.
Końca dobiega telenowela, która w ostatnich miesiącach działa się w Barcelonie. Xavi wraz z końcem sezonu przestał pełnić funkcję trenera Katalończyków, a jego stanowisko ma przejąć, Hansi Flick. Hiszpan odchodzi z Blaugrany w dziwnej atmosferze, bo jeszcze kilka tygodni temu klub oficjalnie poinformował o przedłużeniu współpracy.
„Będzie cierpiał”
W niedzielę Xavi po raz ostatni poprowadził FC Barcelonę. Katalończycy pokonali na wyjeździe Sevillę (2-1). Po meczu dziennikarze poprosili szkoleniowca o kilka rad dla jego następcy.
– Powiedziałbym mu, że znajdzie się w trudnej sytuacji. Barcelona nie jest łatwym klubem, a sytuacja ekonomiczna nie jest korzystna. Nowy trener będzie cierpiał – wypalił Xavi.
– Bądź cierpliwy. Jedyny, co cię uratuje, to zwycięstwo. Wiele razy widziałem to jak przez szkło powiększające – podsumował.
Hansi Flick ma podpisać dwuletni kontrakt z Barceloną w ciągu kilku najbliższych dni. Niemiec wróci tym samym do pracy trenerskiej po kilkumiesięcznej nieobecności. Jesienią został zwolniony z reprezentacji Niemiec. Wcześniej pracował w Bayernie Monachium, gdzie odnosił największe sukcesy. To z Bawarczykami sięgnął po wszystkie możliwe tytuły, włącznie z Ligą Mistrzów, gdzie po drodze rozgromił właśnie FC Barceloną (8-2).