Wczoraj wieczorem na Camp Nou odbyło się charytatywne spotkanie między FC Barceloną a Manchesterem City. Towarzyski mecz miał na celu wsparcie leczenia byłego asystenta Luisa Enrique, Juana Carlosa Unzue. Przed pierwszym gwizdkiem zaapelował on do kibiców.
Barcelona zremisowała wczoraj z Manchesterem City 3-3 w charytatywnym meczu poświęconym Unzue. Dochód zebrany z tego spotkania zostanie w całości przekazany na leczenie 55-latka, który cierpi od lat na stwardnienie zanikowe boczne.
Wielki transfer Milika na ostatniej prostej! Gigant dogadał szczegóły z Polakiem [CZYTAJ]
Poruszające sceny
Przed rozpoczęciem spotkania Unzue, który był w przeszłości asystentem Luisa Enrique, zjawił się w szatni FC Barcelony. Wygłosił krótkie przemówienie do zawodników Xaviego.
Juan Carlos Unzué spoke to the players ahead of #BarçaManCity
💚 #TeamALS pic.twitter.com/eynQ1z00Jf
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 24, 2022
Unzue pojawił się także na murawie Camp Nou przed pierwszym gwizdkiem. Wraz z nim obecni byli także inni chorzy na stwardnienie zanikowe boczne. Były asystent zaapelował o wsparcie w tej strasznej chorobie.
– Dobry wieczór wszystkim, dziękuję obu klubom: Barcelonie i Man City. Dziękuję wszystkim na stadionie, wszystkim, którzy przybyli walczyć z tą chorobą. Jako członkowie „zespołu ALS” chcemy żyć i cieszyć się życiem. Potrzebujemy odblokowania prac nad specjalnym prawem dotyczącym ALS. Nie ma czasu do stracenia – przemawiał Unzue.
❝We want to continue living and enjoying life❞
🗣 Juan Carlos Enzué
💚 #TeamALS pic.twitter.com/87uHVz57yY— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 24, 2022
Mimo zmagania się z chorobą od tylu lat Unzue wciąż zachowuje pogodę ducha. Przed startem widowiska wykonał nawet symboliczne kopnięcie piłki. Z trybun od razu wylała się fala oklasków dla byłego asystenta Enrique.
An honorary kickoff from Juan Carlos Unzué
💚 #TeamALS pic.twitter.com/WBJLSMpAE8
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 24, 2022