Erling Haaland stanowi jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowych. Norweg był przedmiotem wielu spekulacji. Chyba nie ma aktualnie klubu na świecie, który nie chciałby pozyskać tak utalentowanego napastnika. Sytuacja 20-latka wydaje się jednak krystalizować.
Ostatnimi czasy wiele czynników wskazywało na to, że Haaland odejdzie z Signal Iduna Park. Spory wpływ mogła mieć na to narastająca frustracja snajpera z dyspozycji reszty zespołu. Często to właśnie Norweg ciągnął za uszy swoich kolegów i dawał im cenne punkty po swoich bramkach.
Wówczas zaczęły narastać plotki o planowanym pożegnaniu z Borussią. Norwegowi pomóc miał w tym Mino Raiola. Agent 20-latka specjalizuje się przecież w dopinaniu ogromnych transferów. W CV ma między przejście Paula Pogby z Juventusu do Manchesteru United.
Wszystko jasne
Ważnej wypowiedzi udzielił jednak Hans-Joachim Watzke, a więc dyrektor sportowy BVB. Jego zdaniem Haaland pozostanie piłkarze Borussii także w następnym sezonie. Działacz ma dobre stosunki z Raiolą i gdyby faktycznie coś było na rzeczy z transferem – wiedziałby o tym.
– Znam Raiole od dawna i dobrze się z nim dogaduję. Dla nas to żaden problem. Haaland pozostanie zawodnikiem BVB w następnym sezonie – zapewnił Watzke.
Takie słowa z pewnością uspokoiły wielu kibiców „Dumy Westfalii”. W tym sezonie Haaland zdobył łącznie aż 37 goli w 38 występach. Do swojego dorobku dołożył jeszcze 11 asyst.