Trener odszedł z klubu po 4 dniach! „Nie mogę pracować we wrogim środowisku”

Dynamo Kijów zatrudniło cztery dni temu nowego szkoleniowca. Nowym trenerem Tomasza Kędziory został Mircea Lucescu. Kibice kijowskiego klubu nie byli zadowoleni z tego faktu, bowiem Rumun jest legendą Szachtara Donieck – największego rywala Dynama.

Nowy trener wicemistrza Ukrainy postanowił odejść już po czterech dniach! Powodem jest wrogi stosunek kibiców Dynama Kijów do legendy Górników.

Nigdy nie byłem tchórzem. Podejmowałem wyzwania sportowe, na co dowód stanowią przeprowadzki z Galatasaray do Beşiktaşu czy z Dinama Bukareszt do Rapidu Bukareszt. Kibice, w wielkiej, ale uczciwej rywalizacji, zawsze przyjmowali mnie jednak z otwartymi ramionami, bo udawało mi się zdobyć tytuły w tych krajach.

Przyjazd do Dynama nie był motywowany wartością kontraktu. Pieniądze znajdowały się tu na ostatnim miejscu.

Chciałem wrócić do piłki nożnej, na Ukrainę, gdzie przeżyłem tyle pięknych chwil. Chciałem ponownie wejść w tę ekscytującą atmosferę, pełną nieprzewidywalności. Robiłem to z entuzjazmem, z pełnym przekonaniem do talentu młodych ukraińskich piłkarzy, wielu z nich kadrowiczów.

Chciałem rywalizacji, tak jak to było przed laty, aby pobudzić trybuny. Ukraina na to zasługuje.

Nie mogę pracować we wrogim środowisku, bez wsparcia ultrasów, których klub bardzo potrzebuje” – napisał Lucescu po odejściu z Dynama Kijów w oświadczeniu opublikowanym na Gsp.ro.

Na ten moment nie wiadomo jeszcze kto zostanie następcą 74-latka. Dynamo Kijów zajęło na koniec sezonu drugie miejsce w lidze ukraińskiej. Barw kijowskiego zespołu broni Tomasz Kędziora, jednak według doniesień mediów Polak niedługo zmieni otoczenie.