Wojciech Szczęsny broni Paulo Sousy. „To był bardzo dobry trener”

Wojciech Szczęsny był gościem w programie „Mój Pierwszy Raz”. Bramkarz reprezentacji Polski w superlatywach wypowiedział się na temat pracy z byłym selekcjonerem, Paulo Sousą. 

Bayern Monachium potwierdza: Robert Lewandowski opuści klub [CZYTAJ]

Portugalski szkoleniowiec przewodził reprezentacji Polski przez niemal cały 2021 rok. W tym czasie biało-czerwoni rozgrywali swoje mecze m.in. na przełożonym EURO 2020.

PZPN ukarany przez UEFĘ. Grzywna za zachowanie kibiców i Michniewicza [CZYTAJ]

Turniej zakończył się totalną katastrofą. Polska kadra przegrała mecze ze Słowacją (1:2) oraz Szwecją (2:3). Jedyny punkt podopieczni Paulo Sousy niespodziewanie uzyskali w spotkaniu przeciwko Hiszpanii (1:1). Pomimo słabych wyników widać było nieco odmienny styl od tego, który drużyna narodowa prezentowała we wcześniejszych latach.

Znamy możliwy termin debiutu Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Hiszpańska prasa podała nowe informacje [CZYTAJ]

Pod koniec ubiegłego roku Portugalczyk postanowił rozwiązać swoją umowę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i został trenerem Flamengo. Dziś 51-latek jest bezrobotny.

Hiszpański publicysta dyskredytuje Lewandowskiego. Barcelona zaniża kwotę transferu? [CZYTAJ]

Szczęsny broni Sousy

Arsene Wenger namawiał Boruca na przejście do Arsenalu. Bramkarz wyjawił, czemu odrzucił ofertę [CZYTAJ]

Po tym, w jaki sposób Sousa opuścił reprezentację Polski, stał się w sferze publicznej persona non grata. O współpracę z byłym piłkarzem m.in. Juventusu oraz Interu Mediolan w programie „Mój Pierwszy Raz” zapytany został Wojciech Szczęsny.

Pavol Stano krytykuje zmiany w przepisie o młodzieżowcu. „Otwiera to furtkę dla bogatszych klubów” [CZYTAJ]

– Pomimo tego, co teraz wszyscy o nim myślą, to był bardzo dobrym trenerem. Na EURO 2020 byliśmy w gazie, fizycznie wyglądaliśmy dobrze, graliśmy troszeczkę bardziej ofensywnie, niż jesteśmy przyzwyczajeni, strzelaliśmy bramki – powiedział Szczęsny.

– I jakim cudem my przegraliśmy ze Szwecją i Słowacją to ja nie mam pojęcia. Oglądałem te mecze dwa razy chyba i do dzisiaj nie mam zielonego pojęcia – dodał bramkarz Juventusu.

– Jak wytniesz bramki, to wydaje się, że oba mecze wygraliśmy po 5:0 – podsumował.

Lothar Matthaeus podsumował transfer Lewandowskiego. „Dostał to, czego chciał” [CZYTAJ]