Wojciech Szczęsny odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem Polska – Belgia. Bramkarz Juventusu opowiedział m.in. o swoich odczuciach po bolesnej porażce z Czerwonymi Diabłami.
Podrażniona duma
– W meczu w Brukseli duma została podrażniona, dlatego też jest w nas chęć rewanżu. Belgowie z pewnością mają więcej dobrych niż słabych stron, nie będę więc mówić wiele o klasie przeciwnika. Wierzę jednak, że dzięki naszej taktyce i pomysłowi na mecz będzie to wyglądało dużo lepiej niż pięć dni temu – powiedział 32-letni golkiper Starej Damy.
Polityk poirytowany wypowiedziami Piekarskiego
Klasowy rywal
Bramkarz reprezentacji Polski uważa, że z zespołami ze światowej czołówki trzeba grać bezbłędnie, ponieważ takie ekipy potrafią wykorzystać każde potknięcie rywala. 32-latek zwraca uwagę na to, że kluczową rolę w meczu z Belgią odegra koncentracja zawodników.
– Dopóki graliśmy konsekwentnie w obronie, zgodnie z założeniami – nie wyglądało to aż tak źle. Belgowie kontrolowali grę, ale byliśmy konsekwentni w defensywie. Dopiero gdy za bardzo się otworzyliśmy i zabrakło nam sił, do naszej bramki zrobiła się autostrada. Z zespołami takiej klasy gra się 90 minut bezbłędnie albo zaczynają się problemy. Kluczowa będzie koncentracja – dodał Wojciech Szczęsny.
Na nich może trafić Lech w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów
Źródło: Łączy Nas Piłka, Weszło