„Gazeta Krakowska” poinformowała o zamrożeniu pieniędzy od UEFA dla Wisły Kraków. Jest to efekt sporu Białej Gwiazdy sprzed wielu lat.
Wisła Kraków pozytywnie zakończyła zmagania w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Biała Gwiazda dwukrotnie pokonała kosowski KF Llapi. Dwumecz zakończył się ostatecznym wynikiem 4:1 dla polskiego zespołu.
Za grę w europejskich pucharach Wiśle przysługują premie od UEFA. Wraz z awansem do kolejnej rundy sumy te systematycznie się zwiększają. Na przelew Biała Gwiazda będzie musiała jednak jeszcze poczekać.
Jak informuje „Gazeta Krakowska”, UEFA zamroziła finanse Wisły Kraków. Mowa o sumie 853 tysięcy franków szwajcarskich. Ma to wszystko związek z przeszłymi transferami Macieja Żurawskiego i Kamila Kosowskiego. Prowizji od transferów wciąż domaga się Adam Mandziara. I to jest kością niezgody między stronami. Mówi się, że suma 853 tysięcy franków jest mocno zawyżona. Nie wiadomo jednak, ile trzeba będzie Mandziarze zapłacić.
Do powyższych informacji ustosunkował się Jarosław Królewski. Prezes Wisły potwierdził zamrożenie przyszłych wypłat od UEFA.
– Oczywiście potwierdzam to zajęcie środków z przyszłych wpłat z UEFA – choć kwota zawyżona. Ten fakt był nam znany i w sumie szczegółowo omawiany ostatnio na spotkaniu Wisła Biznes ~ miesiąc temu. Nie jesteśmy zaskoczeni – przekazał Królewski.
Oczywiście potwierdzam to zajęcie środków z przyszłych wpłat z UEFA – choć kwota zawyżona. Ten fakt był nam znany i w sumie szczegółowo omawiany ostatnio na spotkaniu Wisła Biznes ~ miesiąc temu. Nie jesteśmy zaskoczeni. Człowiek już z czasem przywykł do takich spraw, gdyż taka… https://t.co/8wJ9E1GGTN
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) July 19, 2024
źródło: Gazeta Krakowska