UEFA przyjrzy się brzydkiemu zachowaniu Goncalo Feio. Surowa kara wisi w powietrzu

Goncalo Feio może zostać ukarany za brzydkie gesty w kierunku kibiców Broendby. Michał Listkiewicz wyjaśnił, co może czekać Portugalczyka. 




Legia Warszawa zremisowała w piątek rewanżowy mecz z Broendby (1-1) i zakwalifikowała się do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, dzięki zwycięstwu w Danii (3-2). Po spotkaniu najgłośniej było jednak o zachowaniu Goncalo Feio. Portugalczyk po ostatnim gwizdku zwrócił się w kierunku kibiców gości i posłał im kilka brzydkich gestów. Nagranie TUTAJ.

Surowa kara

Zachowanie Portugalczyka spotkało się już z oburzeniem duńskich oraz polskich mediów. Michał Listkiewicz uważa jednak, że sprawie może się również przyjrzeć UEFA. Były arbiter twierdzi, że Feio może czekać surowa kara.

Delegat UEFA na pewno to szczegółowo opisze. Podejrzewam, że drużyna gości złoży także stosowny protest – ocenił na łamach
„WP Sportowe Fakty”.




– Podejrzewam, że grozi mu odsunięcie od jednego meczu w następnej rundzie europejskich pucharów. I ewentualnie kara finansowa – dodał. 

W ostatniej rundzie eliminacji Legia Warszawa zmierzy się z kosowską Dritą. Jeśli „Wojskowi” wygrają dwumecz, to na jesieni zagrają w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy.