Kilka dni temu doszło do skandalicznego meczu między Polską U18 a ich rówieśnikami z Francji. Sędzia zakończył rywalizację przed planowanym końcem spotkania. „Trójkolorowi” zobaczyli bowiem cztery czerwone kartki. Tym samym „Biało-Czerwoni” wygrali walkowerem. To jednak nie koniec farsy.
Choć mecz odbywał się w ramach towarzyskiego turnieju, to Francuzi za bardzo dali się ponieść emocjom. Od początku postawili na bardzo agresywną grę. Sędzia pokazał łącznie cztery czerwone kartki dla naszych rywali, co zaowocowało przyznaniem walkowera.
Planowany faul
Nim jednak doszło do pokazania ostatniego czerwonego kartonika, Bernard Diomede zawołał do siebie jednego z piłkarzy. Przekazał mu coś „na ucho”, po czym ten sam zawodnik uderzył bezpardonowo młodego zawodnika naszej reprezentacji.
Wywołało to wielkie oburzenie w mediach, a kibice i dziennikarze żądają wyjaśnień. Według opinii zdecydowanej większości było to planowane zagrania, zlecone przez selekcjonera Francji U18.
https://twitter.com/janekx89/status/1575135164778291203