Przed nami listopadowa przerwa reprezentacyjna. Zanim jednak będziemy delektować się meczami reprezentacji Polski, wróćmy na chwilę do sytuacji klubowej Krzysztofa Piątka. Ostatnio na temat polskiego napastnika wypowiedział się jego trener.
Krzysztof Piątek trafił do Herthy Berlin w styczniu 2020 roku. Dotychczasowa przygoda Polaka z klubem ze stolicy Niemiec nie jest najbardziej udana. Zespół Polaka jest jednym z najgorszych zespołów w lidze niemieckiej, a w poprzednim sezonie do samego końca drżał o utrzymanie. Napastnik reprezentacji Polski nie prezentuje się też najlepiej pod względem indywidualnym. Od momentu dołączenia do Herthy rozegrał w jej barwach 54 spotkania, w których zdobył zaledwie 13 bramek. W obecnym sezonie rozegrał 6 spotkań, zdobył 1 bramkę i zanotował 1 asystę.
Piątek bez minut
W ostatnim meczu ligowym z udziałem Herthy Krzysztof Piątek zasiadł na ławce rezerwowych i nie wstał z niej choćby na minutę gry w spotkaniu z Bayerem Leverkusen. Pojedynek zakończył się remisem 1:1, a jedyną bramkę dla berlińczyków zdobył główny rywal Polaka, Stevan Jovetić.
Komentarz trenera
Po tym spotkaniu trener Herthy, Pal Dardai, wytłumaczył, dlaczego postawił na Stevana Joveticia. Węgierski trener zdradził także, czego brakuje mu w Krzysztofie Piątku. Rozmowa pojawiła się na łamach „Berliner Zeitung”.
– Nie byłem ostatnio zadowolony z obsady pozycji napastnika. Cały czas miałem w głowie, że potrzebuję kogoś, kto ma technikę, potrafi się zastawić, wywalczyć rzut wolny, a nie tylko czeka, aż piłka do niego dotrze. Krzysztof Piątek tylko czeka na okazje, dlatego wiedziałem, że postawię na Joveticia. Potrzebujemy więcej akcji w ataku – skomentował Pal Dardai.