3. 21.05.2008 Manchester United – Chelsea 1:1, karne 6:5
Dwa zespoły z Anglii, padający deszcz i mecz zakończony serią rzutów karnych. Brzmi jak całkiem dobrze zapowiadający się mecz. I tak też było. Bramek mogło paść o wiele więcej, lecz tamtego dnia z formą trafili bramkarze obu drużyn. A poza tym obramowanie bramek przeszkodziło w zdobyciu bramki Drogbie i Lampardowi.
Wynik meczu mógł być diametralnie inny, gdyby tylko John Terry wykorzystał swój rzut karny. Chelsea mogła wygrać spotkanie, gdyby zamiast Terrego do „jedenastki” podszedł np. Drogba. A czemu nie podszedł? Wszystko przez czerwoną kartkę, którą Iworyjczyk otrzymał za uderzenie rywala w twarz jeszcze w dogrywce.
https://www.youtube.com/watch?v=IQB8isXV3Ks