Tomasz Smokowski zdradził, że dostał interesującą ofertę. TVP chciało, aby dziennikarz skomentował jeden z meczów reprezentacji Polski. Miało to być swego rodzaju uhonorowanie jego dorobku.
Smokowski w ubiegłym roku przekazał, że wycofuje się z działalności dziennikarskiej. Postanowił skupić się na innych działalnościach oraz na sobie. Ostatnio pojawił się w „Hejt Parku” na antenie swojego byłego projektu – „Kanału Sportowego”.
Uhonorowanie
To właśnie w rozmowie z Michałem Polem wyjawił, że dostał dość zaskakującą propozycję. Dziennikarzowi zaproponowano w ramach uhonorowania, skomentowanie meczu reprezentacji Polski. Z ofertą wyszła Telewizja Polska.
– Zadzwoniła do mnie Agnieszka Prachniak, czyli nasza była szefowa, która obecnie pracuje w TVP Sport. Aga, w przypływie jakiegoś entuzjazmu, zaproponowała, żebym przyszedł i skomentował mecz reprezentacji Polski w ramach pożegnania – przekazał „Smok”.
– Powiedziałem jej: „Aga, co to za jakiś dziwny pomysł? To jakiś absurd. Po pierwsze – nigdy nie pracowałem w TVP, więc dlaczego wy mieliście robić mi pożegnanie? Po drugie – jaki mecz reprezentacji? Znakomity pomysł, weź go zakop głęboko pod ziemią i nie wracajmy do tego” – dodał.
Propozycja była o tyle zaskakująca, że Smokowski przez lata był związany z „Canal+”. Widzowie najbardziej kojarzyli go raczej z komentowaniem tenisa, Premier League czy Ekstraklasy, lub prowadzeniem „Ligi+Extra”.