Tak wyglądała noga Messiego po urazie w finale Copa America. Boli od samego patrzenia

Leo Messi nie dokończył finałowego meczu Copa America z Kolumbią (1-0). Kapitan Argentyny musiał opuścić murawę w drugiej połowie ze względu na kontuzję. Internet błyskawicznie obiegło zdjęcie urazu 37-latka. Boli od samego patrzenia. 




Argentyna wygrała tegoroczną edycję Copa America. „Albicelestes” pokonali w finale świetnie dysponowaną Kolumbię 1-0 po golu Lautaro Martineza w dogrywce. Zwycięstwo zostało jednak okupione kontuzją Leo Messiego. Kapitan musiał opuścić swoją drużynę w 64. minucie.

Paskudny uraz

Już w pierwszej połowie Messi został poważnie poturbowany w starciu z Santiago Ariasem. Wówczas 37-latek potrzebował dłuższej interwencji sztabu medycznego, ale dotrwał do przerwy. W drugiej odsłonie nie było już tak kolorowo. Argentyńczyk w 64. minucie zgłosił, że nie da rady kontynuować gry. Na murawie zastąpił go Nicolas Gonzalez. Po zejściu na ławkę Messi zalał się łzami.

Krótko po meczu internet obiegło zdjęcie kontuzjowanej nogi kapitana „Albicelestes”. Opublikowała je hiszpańska „Marka”, ale szybko zaczęły je udostępniać również inne portale.




– To zraniło nas wszystkich. Copa America 2024 było naznaczone szokującym obrazkiem. Messi opuścił boisko ze łzami w oczach. Messi utykał, a gdy tylko dotarł na ławkę rezerwowych, lekarze przykładali lód do uszkodzonego miejsca. Zdjęcie jego kostki zszokowało fanów na całym świecie – pisało laopinionaustral.com.ar.

Zakończone Copa America było ostatnim takim turniejem Messiego w barwach Argentyny. Zawodnik potwierdzał już wcześniej, że zamierza zakończyć reprezentacyjną karierę. Na razie nie wiadomo, czy zdecyduje się jeszcze na występ podczas mistrzostw świata 2026. Decyzja ma jednak zapaść w najbliższym czasie.

– Dla mnie to ostatnie Copa America. Będę kontynuować karierę, ale wspólnie z Angelem Di Marią oraz Nicolasem Otamendim będzie to nasz ostatni występ na tym turnieju – mówił.  

– Po Copa zobaczę, jak się będę czuł i zdecyduję, co dalej – ujawnił. 

Dodaj komentarz