Legia straciła szansę na grę wiosną w europejskich pucharach. Zgoła inaczej ma się sytuacja Jagiellonii, Lecha i Rakowa. Piotr Klimek dokładnie wyjaśnił obecną pozycję polskich klubów w Lidze Konferencji.
W czwartek odbyła się kolejna kolejka fazy ligowej LKE. Jagiellonia i Legia przegrały swoje mecze (kolejno z Rayo i Noah), natomiast Lech zremisował z Mainz, a Raków wygrał ze Zrinjskim Mostarem.
Z całej czwórki wciąż trzech naszych reprezentantów może liczyć na grę w pucharach wiosną. Jedynie Legia pożegnała się już z rozgrywkami. W pięciu kolejkach „Wojskowi” wygrali tylko raz – z Szachtarem Donieck.
Procenty
Raków może pochwalić się zdecydowanie najlepszą sytuacją z polskich klubów. „Medaliki” zajmują obecnie 3. miejsce w tabeli całej fazy ligowej. Jeśli w ostatniej kolejce z Omonią Nikozją odnotują zwycięstwo, zapewnią sobie grę w 1/8.
Ekipie z Częstochowy wystarczy nawet remis. Według Piotra Klimka, szanse na to, że Raków zakończy fazę ligową w TOP8, wynoszą aż 73 proc. W przypadku porażki, zmalałyby one drastycznie, bo do zaledwie 3 proc.
Jagiellonia zajmuje obecnie 18. miejsce w tabeli i jest już pewna gry w 1/16. „Duma Podlasia” na zakończenie fazy ligowej zmierzy się jeszcze z AZ Alkmaar i od wyniku tej rywalizacji zależy, które miejsce ostatecznie zajmie.
Klimek wyliczył, że w przypadku zwycięstwa Jaga może awansować nawet na 12. miejsce. Remis dałby jej z kolei pozycję 17., a porażka zapchnęłaby ją aż na 20. lokatę.
Lechowi do zapewnienia awansu wystarczy remis z Sigmą Ołomuniec. Gdyby udało się wygrać z Czechami, „Kolejorz” skończy na 14. miejscu, natomiast podział punktów oznacza pozycję 18.
Co ważne, nawet porażka nie przekreśla szans Lecha na awans, bo te wynoszą aż 99 proc. Wówczas fazę ligową zakończyliby na 22. miejscu.
Raków i top8
W przypadku porażki: 3% (oczekiwane miejsce: 11)
Remisu: 73% (8)
Wygranej: 100% (2)
Lech i top24:
W przypadku porażki: 99% (22)
Remisu: wychodzi 100%, możliwe że to jakieś 99.9 i dalej (18)
Wygranej: 100% (14)
Jaga – ona już wie że zagra w 1/16
W przypadku porażki…— Piotr Klimek (@pklimek99) December 11, 2025