Wojciech Szczęsny podsumował mecz AS Roma – Juventus w rozmowie z DAZN. Polski bramkarz Starej Damy w kluczowym momencie spotkania obronił rzut karny. Po wszystkim przyznał, że miał wiele szczęścia podczas interwencji.
Miał farta?
AS Roma uległa Juventusowi (3:4) w niedzielnym meczu Serie A. Jednym z bohaterów Starej Damy został Wojciech Szczęsny, który obronił rzut karny w końcówce. Polak w pomeczowej rozmówce przyznał, że nie zachował się najlepiej na linii.
– To wspaniałe uczucie obronić rzut karny w tak ważnym momencie. Zrobiłem jednak wszystko, żeby nie obronić tego karnego, bo za wcześnie zrobiłem zmyłkę. Miałem jednak na tyle dużo szczęścia, że Pellegrini strzelił wprost we mnie – powiedział bramkarz Juventusu w rozmowie z DAZN.
– Pellegrini wykonuje karne na dwa sposoby, dlatego zrobiłem zwód w trakcie jego rozbiegu i nie miałem czasu na poprawę, bo wytrąciłem się z równowagi – dodał Wojciech Szczęsny.
Zobacz również: Wściekły Mourinho po porażce z Juventusem. Otwarcie skrytykował zawodników Romy
Źródło: DAZN, Sport.pl