Włoskie media wzięły na celownik Wojciecha Szczęsnego po meczu Juventusu z AC Monzą (2-1). Choć „Stara Dama” wygrała spotkanie, to Polak mógł zachować się lepiej przy golu na remis. Golkiper otrzymał jedną z najgorszych not w zespole.
Juventus do 90. minuty meczu z Monzą prowadził 1-0. W doliczonym czasie gry goście doprowadzili jednak do wyrównania i wydawało się, że rywalizacja zakończy się remisem. Po chwili jednak Federico Gatti trafił do siatki i zapewnił zwycięstwo Juve.
Krytyka
Do niezbyt udanych występów nie zaliczy tego meczu Wojciech Szczęsny. Polak nie zanotował najlepszej interwencji przy trafieniu Monzy, a wcześniej nie miał praktycznie nic do roboty. Dziennikarze „La Gazzetty dello Sport” zadrwili wręcz z występu „Szczeny”, sugerując, że może gdyby miał wcześniej więcej strzałów do obrony – zachowałby się lepiej.
– W pierwszej połowie nie pobrudził rękawic, a może przydałaby mu się rozgrzewka. W drugiej dał się zwieść ruchowi Moty przy golu na 1:1 – czytamy w uzasadnieniu oceny „5,5”, którą przyznała mu redakcja „LGdS”.
Jest to prawie najniższa ocena w całym zespole Juventusu. Tylko Dusan Vlahović otrzymał notę „5”. To wynik zmarnowanego rzutu karnego i później także dobitki.
Dużo większą wyrozumiałością dla Szczęsnego wykazał się portal tuttomercatoweb.com. Tam Polak otrzymał „6”, jak Alex Sandro czy Federico Chiesa.
– Po raz pierwszy ubrudził rękawice trzy minuty przed końcem meczu. Zobaczył jak kąśliwe dośrodkowanie Carboniego wpada do bramki. Nie mamy zamiaru go mocno winić, ponieważ zobaczył piłkę dopiero w końcowej fazie – napisano.
Great information shared.. really enjoyed reading this post thank you author for sharing this post .. appreciated