Kilka dni temu Marco Paixao udzielił głośnego wywiadu dla futbolnews.pl, gdzie wypowiedział się m.in. na temat Piotra Stokowca. Portugalczyk nazwał Polaka „Wielkim rasistą”. Polski szkoleniowiec w rozmowie z Przeglądem Sportowym przedstawił swoją wersję wydarzeń.
Kilka dni temu światło dzienne ujrzał wywiad z byłą gwiazdą ekstraklasowych boisk – Marco Paixao. Najgłośniejszym wątkiem tamtego wywiadu była osoba Piotra Stokowca. Były piłkarz Lechii nie przebierał w słowach i nazwał polskiego szkoleniowca „Wielkim rasistą”.
Ludzie z zewnątrz nie widzieli tego, co działo się w szatni. Uważam Piotra Stokowca za wielkiego rasistę! W żadnym klubie, w całym moim życiu, nie miałem takich problemów z trenerem jak wtedy z nim. Już od samego początku zauważyłem jego postawę, po prostu chciał mnie wyrzucić z drużyny. Wymyślił nawet karę finansową, żeby mnie poniżyć. […] Moje ostatnie trzy miesiące w Lechii były okropne. – wyznał portugalski napastnik w wywiadzie dla futbolnews.pl
Wczoraj Przegląd Sportowy opublikował wywiad z Piotrem Stokowcem, który odpowiedział na zarzuty Portugalczyka.
Dla mnie jest to tak absurdalne i wyssane z palca, że nawet nie wiem, jak się do tego odnieść. […] Myślę, że w tym przypadku pewne granicy zostały mocno przekroczone, dlatego mocno zastanawiam się nad powzięciem kroków prawnych, bo na pewno tej sprawy tak nie zostawię.
Marco Paixao trafił do Polski w 2013 roku, kiedy dołączył do Śląska Wrocław. To głównie dzięki jego dobrym występom do Polski zawitał jego brat Flavio. Po krótkiej przygodzie w Czechach Marco ponownie wrócił do Polski, tym razem pozyskała go Lechia. Polskę opuścił 2 lata temu na rzecz tureckiego Altay, w którym drugi rok z rzędu został królem strzelców drugiej klasy rozgrywkowej w Turcji.