Juventus zremisował z Sevillą w półfinale Ligi Europy. Podczas spotkania doszło jednak do sporej kontrowersji. Stara Dama powinna otrzymać rzut karny w końcówce meczu.
Kontrowersja w półfinale LE
Sevilla wyszła na prowadzenie już w pierwszej połowie. Stara Dama odpowiedziała dopiero w samej końcówce meczu, a konkretnie w 97. minucie. Bramkę dla Juve poprzedziła jednak spora kontrowersja.
Ivi Lopez zawieszony w rozgrywkach Pucharu Polski. Kara za uderzenie Lindsaya Rose [CZYTAJ]
W 86. minucie Loic Bade i Adrien Rabiot starli się w polu karnym Sevilli. Obrońca ekipy z Andaluzji zaatakował nogę byłego piłkarza PSG. Sędzia nie podyktował jednak z tego jedenastki.
Contatto in area tra #Bade e #Rabiot: per arbitro e VAR non è rigore ❌
Siete d’accordo? 🧐 pic.twitter.com/hDsiYu89F4
— Tuttosport (@tuttosport) May 11, 2023
Po spotkaniu do sieci trafiły ujęcia z obrażeniami Adriena Rabiota. Na materiałach widać, że Francuz został mocno pokiereszowany. Włoskie i hiszpańskie media zgodnie stwierdziły, że Juventusowi należał się rzut karny.
Poskrobany po łydce/kości piszczelowej został Adrien Rabiot. Hiszpanie nie mają wątpliwości: był karny dla Juve. Ale też, z drugiej strony, podkreślają, że róg dla Juve był już po upływie czasu gry i arbiter nie powinien był pozwalać na jego wykonanie 🤷🏼♂️ pic.twitter.com/rkomqU1n1u
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) May 11, 2023
Źródło: Twitter