Jak informuje „Fakt”, piłkarze Legii Warszawa postanowili spotkać się we własnym gronie. Wspólnie mieli analizować ostatnią ligową porażkę przeciwko Piastowi Gliwice.
Sytuacja w Legii Warszawa nie jest zbyt kolorowa. Od ponad miesiąca Legioniści nie mają trenera. Obecnie tymczasowo tę funkcję pełni Inaki Astiz. Wyniki notowane przez zespół pod dowództwem Hiszpana są jednak tragiczne. Łączny bilans Legii dowodzonej przez Astiza to 0 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażki.
Forma Legii w ostatnich tygodniach jest tragiczna. Ostatnie zwycięstwo Legioniści zanotowali… 23 października. Poziom irytacji u kibiców już dawno sięgnął zenitu. Irytacja zaczyna się udzielać również piłkarzom. Jak donosi „Fakt”, piłkarze Legii postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i spotkali się we własnym gronie. Spotkanie miało być inicjatywą samych piłkarzy.
Podczas spotkania piłkarze Legii mieli wspólnie analizować ostatni mecz przeciwko Piastowi Gliwice i popełnione w nim błędy. Dyskusja miała być szczera i twarda. Spotkanie miało trwać kilka godzin. Zdaniem „Faktu”, piłkarze nie obarczają winą Inakiego Astiza.
– Niedzielne spotkanie ma być początkiem zmian, jakie piłkarze chcą wprowadzić w szatni. Choć sytuacja Legii Warszawa jest bardzo trudna, główni zainteresowani nie zamierzają składać broni i są gotowi zacząć od rozliczenia samych siebie, jeszcze zanim drużynę obejmie Marek Papszun – pisze „Fakt”.
źródło: Fakt