Sławomir Peszko udzielił wywiadu Gazecie Krakowskiej. Były reprezentant Polski opowiedział o swoich planach na przyszłość. – Właśnie idę na kurs UEFA A+B – zapowiedział „Peszkin”.
– Właśnie idę na kurs UEFA A+B. Fajną mamy grupę, to przyspieszony kurs dla piłkarzy, którzy grali przynajmniej siedem lat na najwyższym poziomie. Na ten sam kurs idą Łukasz Piszczek, Radek Majewski, ja, Sebastian Mila, Kuba Wawrzyniak, Arek Malarz. Naprawdę, mocna grupa. Pierwszy zjazd mamy 7-9 lutego. Zjazdów będzie sześć lub siedem, kurs potrwa rok – zakomunikował Sławomir Peszko w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Nowy selekcjoner
Piłkarz Wieczystej Kraków wypowiedział się również na temat nowego selekcjonera reprezentacji Polski. 36-latek stwierdził, że pytanie Szymona Jadczaka o 711 połączeń z Fryzjerem w Niemczech nie miałoby racji bytu.
– Wiele opinii wobec trenera Michniewicza jest, jakby to powiedzieć, nieprzychylnych… Ze strony etycznej nie wygląda to super. Każdy być może ma jakąś swoją mroczną przeszłość, ja też ją posiadałem, trochę z niej wybrnąłem. Ale skaza gdzieś zostaje… Trochę dziwna była pierwsza konferencja nowego selekcjonera – ocenił.
– Nie wyobrażam sobie, żeby w Niemczech dziennikarz aż tak drastyczne pytanie potrafił zadać. Ja rozumiem, że chciał dociec, ale w Niemczech chyba już nigdy nie wszedłby na konferencję po takim pytaniu – dodał.
Źródło: Gazeta Krakowska