Jakub Kosecki w miniony weekend zawalczył na gali Fame MMA. Były piłkarz Legii Warszawa przegrał z Łukaszem „Tuszolem” Tuszyńskim z ekipy Bungee. Roman Kosecki w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty przyznał, że nie oglądał walki swojego syna.
Porażka „Kosy”
W miniony weekend odbyła się gala Fame MMA 20. Podczas wspomnianego wydarzenia Jakub Kosecki zmierzył się z „Tuszolem”. Internetowy twórca wygrał walkę, rozbijając byłego piłkarza przed końcem pierwszej rundy.
Roman Kosecki w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty odniósł się do zamieszania wokół jego syna. Były reprezentant Polski stwierdził, że nie oglądał pojedynku z udziałem Jakuba. Galę z kolei nazwał pajacowaniem.
– Nie oglądam pajacowania i takich rzeczy. To mnie kompletnie nie interesuje. Oczywiście, walczył syn, ale nie oglądałem, nie interesuję się tym. Mam nadzieję, że jest zdrowy i nic mu się nie stało, bo w takich walkach zdarzają się różne przypadki. To są ludzie, którzy nie potrafią boksować, bić się, przypadkowo mogą zrobić sobie krzywdę. Więc jest zdrowy i to jedyny plus tego, co się odbyło – powiedział Roman Kosecki.
Wiele wskazuje na to, że sobotni występ Kuby Koseckiego w oktagonie nie będzie jego ostatnim. Były piłkarz Legii Warszawa zadeklarował chęć walki na innej gali. Na razie jednak nie wiadomo, kto będzie jego rywalem.
Źródło: WP Sportowe Fakty