Roman Kołtoń w mocnych słowach skomentował występ Grzegorza Krychowiaka przeciwko Islandii. Polacy zremisowali z „Strákarnir okkar” w towarzyskim meczu (2:2). Według eksperta Prawdy Futbolu „Krycha” grał zdecydowanie poniżej oczekiwań.
– Mój przyjaciel Janek Grzegorczyk dzwoni do mnie po każdym meczu biało-czerwonych i mówi: „daj spokój z tym Krychowiakiem, czy on zawsze musi holować tę piłkę i udawać, że go faulują?” – przyznał po meczu Kołtoń.
Wymuszał faule
51-letni dziennikarz twierdzi, że Grzegorz Krychowiak za bardzo skupia się na wymuszaniu fauli. Kołtoń przyznał pomocnikowi najniższą notę ze wszystkich polskich piłkarzy. Krychowiak i Świerczok otrzymali od eksperta Prawdy Futbolu „dwójkę” za spotkanie z Islandczykami.
– Obserwując mecz z trybun ja miałem wrażenie, że on zawsze liczy, że gdy się przewróci, to sędzia gwizdnie. Arbiter tylko wzruszał ramionami, a ten „Krycha” leżał i pokazywał: „Eee, znowu mnie sfaulowali”. Ale oni go nie faulowali – dodał.
– Tracił kontrolę nad piłką i walił na ziemię. Tak grający Krychowiak? No ludzie złoci. Daliśmy mu notę „2”, ale „Instat” też go obnażył w tym meczu – zakończył 51-latek.
Źródło: Prawda Futbolu