FC Barcelona rozbiła w czwartek Valencię (5-0) w ćwierćfinale Pucharu Króla. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych. Ferran Torres, który zastąpił Polaka, ustrzelił przeciwko „Nietoperzom” hat-tricka i jest niezwykle chwalony w mediach.
Hansi Flick regularnie pozwala Lewandowskiemu na odpoczynek. Nie inaczej było w ćwierćfinale Pucharu Króla przeciwko Valencii (5-0). Polak całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
„Nikt nie tęskni”
Miejsce Lewandowskiego w składzie zajął Ferran Torres. Hiszpan spisał się znakomicie. Jeszcze w pierwszej połowie udało mu się skompletować hat-tricka.
Hiszpańskie media nie mogą się teraz nachwalić napastnika Barcelony. „Mundo Deportivo” poświęciło 24-latkowi masę czasu. Podkreślono, że Torres spisuje się znakomicie, gdy ma zastępować Lewandowskiego.
– Bogowie futbolu, zawsze tak kapryśni, chcieli, aby bohaterem wieczoru został były piłkarz Valencii, Ferran Torres, który jeszcze przed przerwą zdobył hat-tricka przeciwko drużynie swojego życia – oceniono.
– 24-latek dobrze robi, że nie celebruje tych goli. Kiedy zaczyna mecz w miejsce Lewandowskiego, nikt nie tęskni za Polakiem – zaznaczono.