W środę FC Barcelona zmierzy się z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Będzie to także okazja do rywalizacji Roberta Lewandowskiego z Serhou Guirassym. Napastnik BVB nie ukrywa, że stara się wzorować na Polaku.
Pojedynek Barcelony z Borussią będzie szczególny dla Roberta Lewandowskiego. Snajper właśnie w Dortmundzie wypłynął na szerokie wody europejskiej piłki. Na Signal Iduna Park grał w latach 2010-2014.
„Nie musi niczego udowadniać”
Po odejściu z BVB, mierzył się wielokrotnie ze swoją byłą drużyną jako piłkarz Bayernu Monachium. Teraz znowu będzie mieć ku temu okazję, ale już jako zawodnik Barcelony.
Dla Lewandowskiego będzie to także okazja na strzelenie kolejnych goli w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Jak na razie ma ich na koncie dziewięć. O jedno trafienie więcej ma natomiast Serhou Guirassy.
Rywalizacja snajperów będzie zatem dodatkowym smaczkiem dla kibiców. Tym bardziej, że sam Guirassy przyznał, że Lewandowski jest dla niego niejako wzorem do naśladowania.
– Zdecydowanie. Szczególnie ze względu na jego regularność. Robi niesamowitą karierę. Ma 36 lat i nadal jest jednym z najlepszych napastników. To pokazuje jego poziom – ocenił Guirassy.
– Lewandowski jest świetnym piłkarzem, wszyscy o tym wiedzą. Nie musi już niczego udowadniać – dodał Gwinejczyk.
– Myślę, że sekret Lewandowskiego tkwi w ciężkiej pracy. Chodzi o poświęcenie, regenerację, odżywianie. Wszystko robi różnicę – zakończył.