Za nami pierwsze miesiące Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. W rozmowie z „L’Equipe” kapitan reprezentacji Polski opowiedział o swoim dotychczasowym pobycie w Katalonii. 34-latek przedstawił także, jak z jego perspektywy wygląda gra na światowym topie.
Minionego lata doszło do niespodziewanego transferu z udziałem Roberta Lewandowskiego. Po 8 latach kapitan reprezentacji Polski opuścił Bayern Monachium. Polski napastnik trafił do FC Barcelony, która zapłaciła za niego 45 milionów euro. Obie strony podpisały umowę do 2026 roku.
Jamal Musiala wychwala Roberta Lewandowskiego. „To znakomity piłkarz i człowiek” [CZYTAJ]
Szczęśliwy Lewandowski
Od samego początku sezonu 2022/2023 Robert Lewandowski stał się kluczową postacią FC Barcelony. 34-letni napastnik udowodnił, że potrafi być skuteczny nie tylko w Bundeslidze. We wszystkich rozgrywkach tego sezonu Lewandowski rozegrał 15 meczów, w których strzelił 17 bramek. W wywiadzie dla „L’Equipe” Lewandowski przyznał, że w stolicy Katalonii czuje się świetnie.
– Czuję się bardzo szczęśliwy, że jestem w tak niesamowitym klubie i drużynie. Kibice we mnie wierzą i doświadczam pięknych emocji. Jestem przekonany, że jestem we właściwym miejscu i czasie – wyznał Robert Lewandowski.
21-latek bohaterem hitowego transferu? Pokazuje się kapitalnie w Lidze Mistrzów [CZYTAJ]
Gra na szczycie
Od kilku lat Robert Lewandowski znajduje się w ścisłej światowej czołówce zawodników. W pewnym momencie Polak był uznawany przez wiele osób za najlepszego piłkarza na świecie. Lewandowski opowiedział o swoich odczuciach, wynikających z gry na najwyższym poziomie.
– Bardzo trudno jest być wiecznie na szczycie. Pracuję nad tym od ponad 20 lat, a nie zawsze możesz wykonać perfekcyjną pracę. Niezależnie do tego, czy masz dolegliwości lub nie czujesz się dobrze, oczekuje się od ciebie wydajności. Reszta nikogo nie interesuje, niewielu wychodzi poza tę pierwszą stronę, która pokazuje wynik – stwierdził Robert Lewandowski.
– Zawsze czuję głód. Mogłem strzelić gola i rozegrać świetny mecz, po którym trzeba obniżyć napięcie, ale potem zawsze się pojawia. Jeśli zatrzymasz się na „jestem najlepszy”, to przestaje to działać. Kiedy byłem dzieckiem, strzelałem dużo i nigdy nie byłem usatysfakcjonowany – zdradził Polak.
– Nie jestem ani maszyną, ani zwierzęciem, tylko człowiekiem w całej jego złożoności. Miewam złe dni i swoje problemy, często zapomina się o takich rzeczach – oznajmił Robert.
źródło: fcbarca.com