Robert Lewandowski po meczu z Valencią został… zostawiony na parkingu. Autokar odjechał bez Polaka [WIDEO]

Komiczne sceny miały miejsce po wczorajszym meczu FC Barcelony z Valencią (6-0). Robert Lewandowski i Fermin Lopez… zostali zostawieni na parkingu, gdy reszta drużyny odjechała autokarem.




Blaugrana dała popis niedzielnego wieczoru. Barcelona rozbiła Valencią 6-0, a dublet w spotkaniu ustrzelił Robert Lewandowski. Polak pojawił się na murawie w 68. minucie i już po 20 minutach cieszył się z drugiego trafienia.

Sami na parkingu

Ze względu na przedłużające się na Camp Nou prace, spotkanie rozgrywane było na Estadi Johan Cruyff. Według „Marki”, piłkarze po meczu nie mieli czasu na wzięcie prysznicy. Zabrali jedynie swoje rzeczy i podążyli do autokaru.

Kierowca nie sprawdził najwidoczniej, czy na pokładzie znaleźli się wszyscy. Odjechał, zostawiając na parkingu Fermina Lopeza i Roberta Lewandowskiego. Obaj nie kryli zdziwienia, gdy zobaczyli, że pojazdu już nie ma.




„Marca” udostępniła nagranie, na którym widać, że Polak szybko złapał za telefon. Najprawdopodobniej skontaktował się z kimś z drużyny, po czym autokar wrócił na parking.

Fot. Screen – Marca

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.