Robert Lewandowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim opowiedział o swojej relacji z Kamilem Glikiem. Z wypowiedzi kapitana reprezentacji Polski można wyczuć, że między nimi dwoma nie było zbyt kolorowo.
Na kanale Bogdana Rymanowskiego pojawił się obszerny wywiad z Robertem Lewandowskim. W blisko dwugodzinnej rozmowie poruszonych zostało wiele różnorodnych tematów z praktycznie całego przekroju piłkarskiej kariery 37-latka. Lewandowski został również zapytany o swoją przyszłość. Z wywiadu można się również co nieco dowiedzieć na temat codziennego życia najlepszego polskiego piłkarza.
W trakcie rozmowy poruszony został temat relacji Roberta Lewandowskiego z Kamilem Glikiem. Bogdan Rymanowski przytoczył fragment książki Sebastiana Staszewskiego, w którym Kamil Glik miał narzekać na to, że Lewandowski był specjalnie traktowany, a treningi były dostosowywany pod niego. Kapitan reprezentacji Polski wyjaśnił ten wątek.
– Był moment za kadencji Nawałki, gdzie ja naprawdę rozgrywałem tyle spotkań, że czasami przyjeżdżałem na tę kadrę i nie miałem już z czego ruszyć. Raz na zgrupowaniu było tak, że miałem kontuzję i pierwsze 2-3 dni faktycznie nie trenowałem, tylko zabiegi z fizjoterapeutami i treningi na siłowni. I po tym miałem gdzieś 3 dni wolnego, później 2 razy trenowałem z drużyną i zagraliśmy mecz. I ja strzeliłem hat tricka. I później trener Nawałka do mnie przyszedł i powiedział: Słuchaj, jak ty tyle grasz, to może idźmy tym trybem, że będziesz dostawał 2-3 dni wolnego, będziesz trenował, ale na siłowni, z fizjoterapeutami, żebyś doszedł do siebie, żebyś ty w meczu dał z siebie to, co masz, bo jak będziesz trenował, to może być tak, że ja cię zajadę. (…) Nigdy, nigdy żadnego trenera, nawet nie zależało mi na tym, żeby jakiegoś trenera owijać, żeby tam chodzić, ja nigdy nie byłem takim typem osobowości – skomentował Robert Lewandowski.
– Jeśli Kamil Glik miał z tym problem, to dlaczego do mnie nie przyszedł i nie powiedział mi tego? Wytłumaczyłbym mu, skąd to się bierze. Nie miał tej wiedzy. Z trenerem Nawałką tak ustaliliśmy. Czy to wypaliło? Wypaliło. Strzelałem bramki, wygrywaliśmy, awansowaliśmy na MŚ. To teraz kto ma problem – ja czy Kamil, który nie mógł tego zaakceptować? Jeśli ktoś inny nie trenował, to ja nie miałem z tym problemu. Bo ja trenowałem, bo wiedziałem, że to jest dla mnie najlepsze. Jak ktoś nie trenował, to okej, jeśli on na meczu wyjdzie bez treningu i zrobi swoje, to niech robi sobie co chce – dodał kapitan reprezentacji Polski.
W trakcie wypowiedzi Roberta Lewandowskiego Bogdan Rymanowski chciał podpytać o temat rzekomej afery alkoholowej. Lewandowski szybko uciął temat mówiąc, że nie ma problemu do Kamila Glika. Stwierdził jednak, że przez swoje decyzje osłabiał reprezentację Polski.
– Ja nie będę mówił o Kamilu źle. Ja osobiście nie mam do niego problemu. To co Kamil dał tej reprezentacji, to ile on serca wkładał… Oczywiście były momenty, że wiem, że przez jego decyzje, albo sposób bycia, osłabiał reprezentację, ale nie będę miał do niego o to pretensji. On ma taki styl bycia. My jesteśmy po prostu charakterologicznie innymi typami – skomentował Robert Lewandowski.
źródło: Rymanowski Live