Robert Lewandowski irytuje piłkarzy Barcy? Nie podobają im się gesty Polaka podczas meczów

Hiszpański dziennikarz Miguel Rico odsłonił nieco kulis szatni FC Barcelony. Według jego doniesień Robert Lewandowski zaczął ostatnio irytować swoich kolegów z drużyny. Innym zawodnikom nie podoba się gestykulacja Polaka w trakcie meczów.




Przed tygodniem FC Barcelona rozpoczęła nowy sezon zmagań. W pierwszej kolejce LaLiga Robert Lewandowski i spółka mierzyli się z Valencią. Barca wygrała to spotkanie 2:1. Obie bramki dla Blaugrany zdobył Robert Lewandowski. W sobotni wieczór Barca rozegra kolejny mecz w LaLiga, jej rywalem będzie tym razem Athletic Bilbao.

W ostatnim czasie wokół FC Barcelony jest naprawdę gorąco. Niestety, w niezbyt pozytywnym tego sformułowania znaczeniu. Wszystko za sprawą decyzji transferowych władz Barcy. Kibicom niezbyt podobała się wizja płacenia wysokiej sumy za transfer Daniego Olmo. To, co jednak najbardziej rozwścieczyło kibiców Barcy, nastąpiło nieco później. A mianowicie chodzi o rozwiązanie umowy z Ilkayem Gundoganem, najlepszym piłkarzem Barcelony w ubiegłym sezonie. Niemiec zdołał już się związać z Manchesterem City.

Do tego wszystkiego swoje „trzy grosze” dorzucił Miguel Rico. Dziennikarz „Relevo” podzielił się kilkoma informacji z życia szatni. Jedna z informacji, którą przekazał, dotyczy Roberta Lewandowskiego. Według doniesień hiszpańskiego dziennikarza Polak zaczął ostatnimi czasy irytować swoich kolegów z zespołu. Rzekomo ma się im nie podobać gestykulacja Roberta podczas meczów. To ma się także nie podobać samemu Flickowi. Rico sugeruje, jakoby Polak chciał uniknąć zbiorowej odpowiedzialności za pewne niepowodzenia. Dziennikarz nazwał nawet Lewandowskiego „zrzędą”. Polak miał zostać poproszony o to, aby skupił się na treningach i na grze, zamiast ciągłego narzekania.

– W szatni nie podobają się gesty Roberta Lewandowskiego podczas meczów. Zwłaszcza młodym piłkarzom. Obserwując jego grę, można odnieść wrażenie, że w wielu momentach próbował uniknąć ciążącej na nim zbiorowej odpowiedzialności. Widzieliśmy to w zeszłym sezonie i nie przestaje to robić w nowym. Na boisku, podczas oficjalnego meczu, a także podczas treningów. Robert, jakby był, choć wcale nie musi, zrzędą, narzekająco gestykuluje częściej niż to konieczne. Ani jego kolegom się to nie podoba, ani Flickowi. Robert został poproszony o to, aby skupił się na swojej pracy i definitywnie odłożył na bok spontaniczne wyrzuty, których powinien unikać dobry kolega z drużyny. Nie czas na narzekanie, ale na wsparcie – przekazał Miguel Rico, cytowany przez „BarcaInfo”.





źródło: BarcaInfo

Michał Budzich