Pojawiają się kolejne głosy na temat przyznania Złotej Piłki Robertowi Lewandowskiemu za 2020 rok. Pascal Ferre, redaktor naczelny „France Football” w rozmowie z „Bild” ponownie wrócił do tej sprawy. „Będziemy o tym rozmawiać” – przyznał Francuz.
Leo Messi w miniony poniedziałek odebrał siódmą Złotą Piłkę w swojej dotychczasowej karierze. Po rozstrzygnięciu plebiscytu nie brakowało głosów, że mocno poszkodowany został Robert Lewandowski. Nadmieniano, że Polak drugi rok z rzędu był poważnym kandydatem do zdobycia statuetki.
Nagroda za poprzedni rok?
O ile w tegorocznym głosowaniu Lewandowski miał już konkurencję w postaci Leo Messiego czy Jorginho, tak w zeszłym – był bezkonkurencyjny. Polak był niezbędnym elementem w układance Bayernu Monachium, z którym wygrał wszystkie rozgrywki. Dodatkowo zdobył także tytuły najlepszego strzelca Bundesligi, Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec.
Niestety na jego nieszczęście plebiscyt odwołano. „France Football” tłumaczyło się wówczas sytuacją epidemiologiczną na świecie. Na poniedziałkowej gali Złotej Piłki do tematu nawiązał Leo Messi. Argentyńczyk po odebraniu statuetki zwrócił się do „Lewego” i przyznał, że zasłużył na nagrodę i powinien mieć ją na półce.
Poza 34-latkiem apelowało także o to wiele osób. Między innymi Gary Lineker czy wiele redakcji i dziennikarzy z całego świata. Pascal Ferre odniósł się do sprawy na łamach „Bilda”.
– Słyszałem, co powiedział Messi podczas gali. Będziemy o tym rozmawiać i wspólnie się nad tym zastanowimy. Nie mamy zamiaru spieszyć się z podjęciem decyzji i nie zamierzam teraz prognozować, ale poświęcimy trochę czasu na jej podjęcie – przyznał redaktor naczelny „France Football”.
– Robert to nie tylko świetny piłkarz, ale także fantastyczny człowiek. Wiedział już zdecydowanie wcześniej, że nie wygra i nie wiem, ilu zawodników w takiej sytuacji, mając tego świadomość, przybyłoby na galę. A on nadal był taki miły, to było z jego strony zachowanie fair play – dodał Ferre.
– Złota Piłka” to nie tylko nagroda dla najlepszego piłkarza, pod uwagę brana jest także osoba. Lewandowski mógł ją zdobyć w zeszłym roku, ale z naciskiem na „mógł”. Nie wiemy tego, bo nie było głosowania – podsumował Francuz.