Raków pokazuje, że zamierza grać grubo. Zaoferowali wielkie pieniądze za polski talent

Raków Częstochowa zamierza wykorzystać pieniądze zarobione na transferze Ante Crnaca do Norwich City. Według informacji portalu meczyki.pl, „Medaliki” złożyły ofertę za jeden z polskich talentów. Na stole postawili ponad dwa miliony euro. 




Ante Crnac trafił do Norwich City za rekordowe dla Rakowa pieniądze. Na konto ekipy z Częstochowy wpadło 10 milionów, ale kolejny zastrzyk gotówki to tylko kwestia czasu. W umowie zawarto również bonusy. Teraz Michał Świerczewski postawił przed sobą zadanie nie tylko załatania dziury po Chorwacie, ale także wzmocnienia składu za to, co zarobili.

Talent na pokładzie?

Już kilka dni temu portal meczyki.pl podawał, że Raków łącznie ma mieć do wydawania około 16 mln euro, wliczając w to kwotę z transferu Vladana Kovacevicia do Sportingu Lizbona. W związku z tym mieli się już zgłosić do Miedzi Legnica po Wiktora Bogacza oraz do Realu Valladolid po Stipe Biuka. Ten pierwszy jednak odmówił, podobnie zresztą, jak w przypadku niedoszłego transferu do NY Red Bulls.

Tomasz Włodarczyk w środę przekazał również, że Raków złożył jeszcze ofertę za Tomasza Pieńko z Zagłębia Lubin. „Miedziowi” mieli otrzymać propozycję otrzymania za swojego zawodnika dwóch milionów euro oraz dodatkowych bonusów.




20-letni skrzydłowy ma już na koncie 83 mecze w Ekstraklasie, mimo bardzo młodego wieku. Już wcześniej interesować się nim miała między innymi Legia Warszawa. W maju ubiegłego roku proponowali ponoć Zagłębiu milion euro oraz 50 proc. od kolejnego transferu.

– Słyszymy jednak, że rozmowy trwały krótko. Zagłębie i sam zawodnik ucięli temat. Pieńko ma zostać w Lubinie na kolejny rok i prawdopodobnie odejść za granicę – napisał Włodarczyk. 

Dodaj komentarz