Jeszcze niedawno wydawało się, że Tymoteusz Puchacz trafi do GKSu Katowice. Niespodziewanie po Polaka miał zgłosić się inny klub. Tym razem spoza Polski.
Puchacz jest obecnie zawodnikiem Holstein Kiel. Dostał jednak zielone światło na szukanie sobie nowego klubu. Obecny pracodawca nie wiąże z nim żadnej przyszłości.
Nie będzie powrotu
Niedawno pojawiła się informacja, że Puchacz wróci do Polski. Dogadać miał się z nim GKS Katowice. Jeszcze wczoraj wydawało się, że nic nie stanie na drodze tego transferu i były niedawny reprezentant Polski ponownie zagra w Ekstraklasie.
Niespodziewanie doszło jednak do zwrotu akcji na ostatniej prostej. Kamil Bętkowski zasygnalizował, że Puchacz nie zostanie piłkarzem GKSu. Portal meczyki.pl potwierdził te informację, dodając, że po obrońcę zgłosił się zagraniczny klub.
Sprawa transferu do Katowic powinna rozwiązać się do północy. Wówczas w Polsce zamknie się okno transferowe. Puchacza po tej godzinie będą mogły z kolei pozyskać kluby z Turcji, Cypru, Belgii czy Grecji.
Źródło: Kamil Bętkowski | meczyki.pl