Łukasz Piszczek nie zatracił swojego zmysłu. Były reprezentant Polski strzelił kapitalnego gola w LKS-ie Goczałkowice-Zdrój. Co więcej, zaważyła ona na wyniku meczu.
„Piszczu” wraz z końcem sezonu 2020/21 odszedł z Borussii Dortmund, w której spędził 11 lat. Nie był to jednak koniec kariery dla prawego obrońcy. Polak dołączył do swojego macierzystego klubu LKS Goczałkowice-Zdrój, w którym gra do dzisiaj. W ubiegłym roku został mianowany grającym trenerem drużyny.
Fenomenalne trafienie
Minionej soboty LKS zainaugurował rundę wiosenną w trzeciej grupie III ligi, meczem z Wartą Gorzów na swoim stadionie. Łukasz Piszczek w 82. minucie podszedł do rzutu wolnego na 40. metrze i postanowił… przelobować bramkarza. Byłemu kadrowiczowi wyszło to idealnie, a dodatkowo – gol okazał się nieoceniony i dał jego drużynie zwycięstwo.
Z pozdrowieniami dla @LukaszHanzel ⚽️😜 pic.twitter.com/vTyV65qC6F
— Łukasz Piszczek (@piszczek_lp26) March 2, 2024
Dla Piszczka było to w sumie drugie trafienie dla LKS-u od powrotu do klubu oraz pierwsze w tym sezonie. Dzięki pokonaniu Warty zespół awansował na 7. miejsce.