W ostatnich miesiącach słuch zaginął o Kamilu Jóźwiaku. 26-latek ostatnio nie radzi sobie nawet na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej. Problem polskiego skrzydłowego na łamach „sport.tvp.pl” próbował zdiagnozować jeden z hiszpańskich dziennikarzy.
W 2019 roku Kamil Jóźwiak debiutował w reprezentacji Polski, mając 21 lat. W relatywnie młodym wieku zanotował kilka dobrych występów, jak chociażby mecz przeciwko Holandii w Lidze Narodów, kiedy zdobył bramkę. Wówczas wielu kibiców sądziło, że reprezentacja Polski ma skrzydłowego na lata. Niestety, dalsza kariera Jóźwiaka nie potoczyła się po jego myśli.
Po wyjeździe z Polski Kamil Jóźwiak podjął kilka nieudanych decyzji transferowych. Z Lecha Poznań udał się do Derby County. Tam co prawda mógł liczyć na regularną grę, jednak nie notował zbyt dobrych statystyk na skrzydłowego. Następnie trafił do amerykańskiego Charlotte FC. Tam liczby były już nieco lepsze, jednak nie wyróżniał się szczególnie na poziomie MLS. W lutym 2024 roku wrócił do Europy, zasilając szeregi występującej w LaLiga Granady. Wiosną rozegrał 11 meczów w Laliga, nie strzelił ani jednej bramki, zanotował zaledwie jedną asystę, a jego zespół spadł do drugiej ligi.
Po spadku Granady z LaLiga Jóźwiak postanowił nie zmieniać klubu i zdecydował się wspomóc Granadę w powrocie do hiszpańskiej elity. Niestety, 26-latek nie porywa swoją grą w tym sezonie. Do tej pory rozegrał 8 meczów w drugiej lidze. Nie strzelił bramki i zanotował jedną asystę. W poprzedniej kolejce przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Kamil Jóźwiak jest daleki od swojej formy, którą prezentował kilka lat temu. W czym leży problem? Sytuację Polaka na łamach „sport.tvp.pl” skomentował dziennikarz „Marki”, Jorge Ascoytia.
– Kamil zakończył poprzedni sezon bardzo dobrze, ale teraz musi starać się utrzymać ciągłość w grze. Wraz z przybyciem Escriby miał okazję grać od początku, ale nie prezentował się najlepiej. Dlatego został zdegradowany, trafił na ławkę. Musi być bardziej regularny, aby odgrywać ważniejszą rolę – skomentował Jorge Azcoytia na łamach „sport.tvp.pl”.
– W tym sezonie brakowało mu nieco błysku i konsekwencji. Zaliczył kilka ciekawych występów, ale nie był w stanie utrzymać wydajności, dlatego na tym etapie rozgrywek pozostaje niezauważony – dodał hiszpański dziennikarz.
Jaka przyszłość czeka Kamila Jóźwiaka w Hiszpanii? Zdaniem dziennikarza „Marki”, jeśli Jóźwiak zrobi krok w przód, to może stać się podstawowym piłkarzem Granady. Jeśli nie, to będzie musiał pogodzić się z rolą zawodnika rotacyjnego.
– Kamil może zrobić krok naprzód, aby stać się regularnym zawodnikiem lub dostosować się do bycia graczem rotacyjnym, oferującym rozwiązania z ławki. Jeśli Granada wywalczy awans, jego sytuacja może być jednak skomplikowana. Chociaż w drugiej lidze jest bardzo interesującym zawodnikiem, który może dodać głębi drużynie – ocenił Jorge Azcoytia.
źródło: sport.tvp.pl