Reprezentanci Polski w piłce nożnej, byli obecnie na meczu koszykarskiej kadry. Wizytę Lewandowskiego i spółki skomentowali Mateusz Ponitka i Kamil Łączyński.
„Biało-Czerwoni” przygotowują się w Katowicach do meczów z Holandią i Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata. W tym samym mieście, we wtorek, swój mecz rozgrywała reprezentacja koszykarzy.
„Fajnie, cieszę się”
Spotkanie z Francją z trybun oglądali właśnie piłkarze, z Robertem Lewandowskim na czele. Ich obecność ucieszyła kapitana koszykarzy, Mateusz Ponitkę.
– Chwilę porozmawialiśmy, oni też mają przed sobą duże wyzwania. Fajnie, cieszę się, że zainteresowali się też naszą koszykówką. Wiele, wiele lat chyba ich nie było na naszym meczu, ale fajnie, że teraz przyszli. Dziękujemy im za to wsparcie, my też wspieramy ich i mam nadzieję, że będzie im się dobrze wiodło – cytuje Ponitkę sport.pl.
– To zawsze jest miłe, kiedy kadry narodowe się wspierają, wiadomo, że kibicujemy sobie nawzajem. Jesteśmy sportowcami, wiemy, z czym oni się zmagają, oni wiedzą, z czym my się zmagamy. Cieszymy się, że byli piłkarze, przyjechał też wicemistrz olimpijski w siatkówce Tomasz Fornal, doceniamy to, że na trybunach siedzi też wielu innych celebrytów i influencerów – dodał z kolei Kamil Łączyński.
– I o to chodzi, żeby koszykówka była bardziej popularna. Jak będą przychodziły wielkie gwiazdy na mecz, to i zwykły kibic przyjdzie, po to może, żeby Tomka Fornala czy Roberta Lewandowskiego zobaczyć z bliska, a przy okazji dopingować koszykarzy – podsumował.
Mateusz Ponitka o piłkarzach reprezentacji Polski i Robercie Lewandowskim. #plkpl #KoszKadra pic.twitter.com/W3TTgRzIuq— Łukasz Cegliński (@cegieu) September 2, 2025
Fot. Screen Twitter / @cegieu