Znamy już oficjalny podział na koszyki przed eliminacjami mistrzostw świata. Polska przez spadek z dywizji A Ligi Narodów, znalazła się w drugim koszyku. Niebywale ucieszyło to Włochów, którzy chcieliby trafić na ekipę Michała Probierza.
Po bardzo słabych występach w Lidze Narodów, reprezentacja Polski pożegnała się z dywizją A. W tegorocznej edycji wygraliśmy tylko jeden mecz – ze Szkocją (3-2). Poza spadkiem oznacza to jednak inne, poważne konsekwencje.
Wymarzeni rywale
Polska znalazła się bowiem w drugim koszyku eliminacji mistrzostw świata 2026. „Biało-Czerwoni” zajęli miejsce obok: Ukrainy, Turcji, Szwecji, Walii, Węgier, Serbii, Grecji, Rumunii, Norwegii, Słowacji i Czech. Tym samym możemy trafić na jedną z potęg z pierwszego koszyka.
A w nim ich nie brakuje. Obok Francji, Niemiec, Hiszpanii czy Anglii, znajdują się choćby Włosi, którzy chcieliby trafić na Polaków. Pisze o tym „La Gazzetta dello Sport”, która oceniła potencjalnych rywali, przyznając im gwiazdki, które oznaczają klasę rywala.
Na „piątkę” oceniono Turcję, Norwegię i Serbię. Jedną mniej dostały Słowacja, Szwecja, Rumunia, Ukraina i Grecja. Za najłatwiejszych rywali uznano natomiast Węgry, Walię, Czechy i właśnie Polskę – przyznając trzy gwiazdki.
„LGdS” określa Polaków jako drużynę „dekadencką”. W idealnej grupie dla Włochów, poza „Biało-Czerwonymi”, miałaby się znaleźć Bośnia i Hercegowina oraz Litwa.