Połknięte czopki, ścięgno naciągnięte od leżenia i inne. TOP 10 najdziwniejszych kontuzji piłkarskich

Jari Litmanen – pechowiec z Finlandii

Litmanen reprezentował barwy rodzimego Malmoe w latach 2005-2008. To właśnie w tym okresie nabawił się dwóch kuriozalnych kontuzji.

Pierwsza z nich poskutkowała kilkumiesięcznymi problemami ze wzrokiem. Po jednym z meczów w szatni pojawił się prezes klubu, który postanowił otworzyć piwo. Zrobił to na tyle niefortunnie, że kapsel trafił w oko 137-krotnego reprezentanta Finlandii.

O drugiej historii niech najlepiej wypowie się sam zainteresowany.

– Wcześnie rano niosłem szklankę mleka dla dziecka, poślizgnąłem się w ciemnościach i spadłem ze schodów. Na początku odczuwałem lekkie bóle pleców, jak po zwykłym upadku, i mogłem normalnie trenować. Dopiero po tygodniu bóle nasiliły się tak, że nie mogłem ruszać szyją i schylać się – opowiedział Litmanen.

David Beckham – szczęście w nieszczęściu

W jednej z książek biograficznych o Davidzie Beckhamie zdradzono kulisy tzw. suszarki Sir Alexa Fergusona. Przemowy szkockiego trenera urosły do miana legendy, jednak nie zawsze miały one pozytywny wydźwięk.

Po jednym z przegranych meczów w 2003 roku Sir Alex Ferguson był niezwykle wściekły. Oberwało się przede wszystkim Beckhamowi. Szkoleniowiec Manchesteru United nie wytrzymał emocji i z impetem kopnął jeden z leżących w pobliżu butów, a ten trafił w okolice oka Beckhama. Ostatecznie skończyło się na niewielkim zadrapaniu, lecz niewiele zabrakło, a David mógłby nawet stracić wzrok.

– Po tamtym meczu doszło między nami do wymiany zdań. Nagle ruszył w moją stronę i kopnął rzeczy na podłodze. Trafił idealnie, dopiero wtedy dotarło do mnie, że faktycznie, kiedyś mógł grać dobrze w piłkę – po latach wspominał David Beckham.

Michał Kucharczyk – jak on to zrobił?

Tym razem zawitamy na nasze rodzimy podwórko. W sezonie 2015/2016 Legia Warszawa, której piłkarzem był wówczas Kucharczyk, sięgnęła po mistrzostwo Polski. Piłkarz wskakiwał na podium, by odebrać medal za mistrzostwo. Zrobił to na tyle niefortunnie, że poślizgnął się i upadając skręcił rękę.

– Informacja z szatni jest taka, że ręka nie jest na szczęście złamana, jednak jest zwichnięta. Jakby nie patrzeć – kontuzja – mówiono wówczas na antenie Canal Plus.

Alessandro Nesta – granie w gry nie sprzyja sportowcom

Były obrońca reprezentacji Włoch był zagorzałym graczem, a zarazem fanem PlayStation. Nesta poświęcał tak dużo czasu na granie na konsoli, aż uszkodził sobie nadgarstek. Włoch naciągnął ścięgno w nadgarstku, przez co był wykluczony z gry na miesiąc. W kolejnych tygodniach musiał występować na boisku w specjalnym opatrunku.

Pages ( 3 of 3 ): « Poprzednie12 3