Luka po Gamboi może zostać zapełniona w wielkim stylu. Pogoń rozmawia z piłkarzem, za którego kiedyś Atletico Madryt zapłaciło 10 milionów euro.
Okno transferowe wciąż trwa, a w Szczecinie nie składają broni. Według najnowszych doniesień Pogoń szuka wzmocnień i jak się okazuje prowadzi rozmowy z Josuhą Guilavoguim, byłym reprezentantem Francji. To zawodnik z imponującym CV, który jeszcze niedawno grał w Bundeslidze i Championship.
Guilavogui w drodze do Szczecina?
Informacje o możliwym transferze 34-letniego pomocnika podał goal.pl. Guilavogui pozostaje obecnie bez klubu, a jego przyjście do Pogoni miałoby wypełnić lukę po odejściu Joao Gamboy, który przeniósł się do Jeonbuk Hyundai Motors w Korei Południowej.
– To defensywny pomocnik, a właśnie takiego gracza Pogoń pilnie teraz potrzebuje – podkreśla portal.
W przeszłości Francuz reprezentował barwy takich klubów jak AS Saint-Étienne, Atletico Madryt, VfL Wolfsburg, Bordeaux, Mainz czy Leeds United. W 2013 roku mistrzowie Hiszpanii zapłacili za niego 10 milionów euro. Na swoim koncie ma również siedem występów w reprezentacji Francji.
Kolendowicz zapowiadał wielkie nazwisko
O potencjalnym hitowym transferze wspominał już wcześniej trener Pogoni, Robert Kolendowicz. W rozmowie z Kanałem Sportowym zdradził kulisy trwających negocjacji.
– Z Axelem Witselem nie rozmawiałem, ale rozmawiałem z zawodnikiem o potężnym nazwisku. Cztery dni temu mieliśmy video call – ujawnił szkoleniowiec.
Choć nazwiska nie podał wprost, wszystko wskazuje na to, że chodzi właśnie o Guilavoguiego. Jeśli transfer dojdzie do skutku, nastąpi to najpewniej już po pierwszej kolejce nowego sezonu Ekstraklasy.
Transferowa ofensywa Portowców trwa
Guilavogui nie byłby jednak jedynym nowym nazwiskiem w szczecińskiej drużynie. Latem do klubu dołączyli już m.in. Musa Juwara (Velje), Marian Huja (Petrolul), Jose Pozo (Śląsk Wrocław), Paul Mukairu (Kopenhaga), Jan Biegański (Sivasspor) i Mor Ndiaye (Kalithea).
Pogoń Szczecin rozpocznie sezon w niedzielę, 20:15, od wyjazdowego starcia z Radomiakiem Radom.
Źródła: goal.pl, Kanał Sportowy