Na dwa dni przed rozpoczęciem mundialu w Katarze, FIFA zgodziła się na zabronienie sprzedaży alkoholu na stadionach. Decyzja uderzyła w spółkę Budweiser, która dostarczyła do kraju zapasy piwa. W mediach społecznościowych działacze firmy przedstawili swoje stanowisko i zapowiedzieli dalsze kroki.
W niedzielę od zwycięstwa Ekwadoru nad Katarem (2-0) rozpoczęły się mistrzostwa świata 2022. Turniej wzbudza od początku mnóstwo kontrowersji. Przed samym startem imprezy zdecydowano między innymi o zupełnym zakazie sprzedaży alkoholu na stadionach.
Decyzja uderzyła w Budweisera. Wieloletni partner FIFA był do samego końca przekonany, że będzie miał możliwość handlowania piwem w trakcie turnieju. Obecnie spółka musi coś zrobić z przetransportowanym do Kataru alkoholem.
Piwo dla zwycięzcy
Przetransportowanie setek litrów trunku z powrotem z Kataru wiązałoby się znowu z dużymi kosztami. Budweiser na Twitterze przekazał, co zamierza w tej sytuacji zrobić. Spółka przekaże nadmiar… zwycięzcy mundialu!
– Nowy dzień, nowy tweet. Zwycięzca zgarnie Budsy. Kto nim będzie? – napisała firma.
New Day, New Tweet. Winning Country gets the Buds. Who will get them? pic.twitter.com/Vv2YFxIZa1
— Budweiser (@Budweiser) November 19, 2022