Tottenham prowadził 3:1 z Southampton w poprzednim meczu Premier League. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, a Antonio Conte na konferencji prasowej powiedział kilka mocnych słów o swoim zespole. Piłkarze Kogutów odnieśli się do wypowiedzi włoskiego trenera.
Wybuchł na konferencji
Włoski szkoleniowiec zarzucił piłkarzom, że ciężko z nimi coś wygrać, ponieważ nie mają mentalności zwycięstwa, nie starają się oraz nie dają serca zespołowi. Były trener Interu dodał, że zawodnicy myślą tylko o sobie i zarabiają horrendalne pieniądze.
Antonio Conte was absolutely furious: “I don’t want to hide it anymore — here is always the same”. 🚨⚪️ #THFC
Here the press conference moment via @HaytersTV 🎥👇🏻 pic.twitter.com/EupL0qfEdF
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 18, 2023
Słowa Antonio Conte nie przypadły do gustu zawodnikom. Według angielskich mediów szatnia nie wyobraża sobie dalszej współpracy z włoskim szkoleniowcem. Głos w tej sprawie zabrali Pierre-Emile Hojbjerg i Dejan Kulusevski, którzy są obecnie na zgrupowaniach swoich reprezentacji.
Kibice PSG docenili Katarzynę Kiedrzynek. Specjalna oprawa dla polskiej bramkarki [WIDEO]
– Rozumiem, że jeśli chcesz odnieść sukces jako zespół, potrzebujesz jedenastu mężczyzn, którzy są zaangażowani w projekt i kulturę. Trener nie był zadowolony i to jest to, co biorę z jego wypowiedzi. Muszę teraz robić tyle, ile mogę, aby go zadowolić. To, co wiem o sobie to to, że jestem uczciwym piłkarzem. Jestem zawodnikiem, który zawsze daje z siebie 100 procent dla drużyny. Jeśli trener to widzi inaczej, to musi być trochę bardziej precyzyjny, abyś ty jako zawodnik wziął to sobie do serca – powiedział Duńczyk.
– Bardzo mi pomógł podczas mojej kariery, więc nadal jest bardzo ważnym człowiekiem w naszym klubie i w naszym piłkarskim świecie. Był bardzo rozczarowany, tak jak my jako zawodnicy, i musimy to zaakceptować. Przegraliśmy w pucharach i odpadliśmy z Ligi Mistrzów, więc wiem, że musimy być czasem smutni i źli, a on właśnie tak to odebrał. Ktoś inny odebrałby to w inny sposób. Musimy uszanować jego słowa. […] Tak, wyobrażam sobie z nim dalszą współpracę – ocenił Szwed.
Źródło: Weszło