2. Robert Lewandowski
Nasz najlepszy napastnik, którego kontuzje nigdy nie łapały pod koniec lutego złamał kość piszczelową w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea. Robert pauzowałby co najmniej 4 tygodnie i opuściłby 7 spotkań ligowych i reprezentacyjnych, gdyby nie wirus. Dzięki niemu Lewy na spokojnie posiedział w domu, nagrał kilka TikToków, potrenował z Anią i w pełni sił wrócił do strzelania goli.
Lewandowski grał z kontuzją od 36. minuty.
Mimo to zdobył bramkę oraz asystował przy dwóch golach Gnabry'ego.
Terminator. https://t.co/YPoahkruUq
— GS (@GabStaFCB) February 26, 2020